Zeszłotygodniowe niepowodzenia w postaci dwóch porażek – jednej w Pucharze Polski, a drugiej w pierwszej lidze – nie odbiły piętna na formie kaliszanek. Ta wciąż jest wysoka, co potwierdził mecz z Jokerem Świecie (z wychowanką UKS Augustynki Klaudią Grzelak w składzie), którym powróciły one na zwycięski szlak.
– Byłem bardzo ciekawy, jak zareagujemy po dwóch porażkach. Bardzo chcieliśmy wrócić na tą zwycięską ścieżkę, bo smakowała nam ona wcześniej. Cały czas apelowałem do dziewczyn, aby nie tracić entuzjazmu. Wiedzieliśmy, że zespół ze Świecia będzie walczył, spodziewaliśmy się tego, ale najważniejsze jest to, że znów wygrywamy – podkreśla trener Mariusz Wiktorowicz.
W sobotnim pojedynku jego podopieczne dość łatwo budowały przewagę, ale równie prosto ją traciły, doprowadzając do nerwowych końcówek. Takie sytuacje miały miejsce zwłaszcza w pierwszym i drugim secie, co było pokłosiem niskiej skuteczności w ataku i kilku nieporozumień. Szkoleniowiec często więc dokonywał korekt w składzie, a to przynosiło zamierzony efekt. – To kolejny mecz, który potwierdził, że gramy zespołowo i każda z nas dokłada cegiełkę do końcowego wyniku – podkreśla Natalia Sroka.
Atakująca kaliskiego zespołu była jedną z najjaśniejszych postaci rozegranej w Arenie potyczki. Po jej mocnych atakach kaliszanki wygrały drugiego seta do 20 (wcześniej, mimo prowadzenia 15:9, rywalki miały z nimi kontakt przy stanie 17:16), w trzecim zaś zadomowiła się w polu serwisowym, wyprowadzając swoją drużynę na siedmiopunktowe prowadzenie (20:13). Ona też sfinalizowała niezwykle długą i zaciętą wymianę przy stanie 22:14, odbierając ochotę rywalkom na kontynuowanie walki. Tak jak cały jej team rozkręcała się z każdą kolejną odsłoną.
– Diesel czasami długo się rozgrzewa, a my na takim dieslu dziś jechałyśmy. Potrzebowałyśmy więc trochę czasu, ale końcówki setów były już nasze, zresztą jak często w tym sezonie – przyznała Natalia Sroka.
Siatkarki Energi MKS nadal zajmują drugie miejsce i do prowadzącej Wisły Warszawa tracą punkt. Za tydzień w szlagierowym spotkaniu zagrają na wyjeździe z trzecią w pierwszoligowym zestawieniu Solną Wieliczka.
Michał Sobczak
***
Energa MKS Kalisz – Joker Mekro Energoremont Świecie 3:0 (25:23, 25:20, 25:14)
Energa MKS: Wawrzyniak, Nazarenko, Dybek, Janicka, Sroka, Raczyńska oraz Głowiak (l), Bulbak (l), Andrzejczak, Kucharska, Widera, Łukasiewicz
Joker: Sobolewska, Sidor, Bednarek, Nowacka, Skowron, Grzelak oraz Żurawska (l), Florczak, Majkowska, Dąbrowska, Krajewska
Napisz komentarz
Komentarze