W Zatoce Sportu Politechniki Łódzkiej o medale mistrzostw Polski rywalizowało łącznie 821 pływaków ze 150 klubów. Wśród nich Bartosz Piszczorowicz. Były zawodnik Kaliskiego Klubu Sportowego, startujący od pewnego czasu w barwach warszawskiego G-8 Bielany, najlepszy występ zaliczył w sztafecie 4x200 m stylem dowolnym. Wraz z kolegami z klubu – Kacprem Stokowskim, Kacprem Piotrowskim i Cezarym Butkiewiczem – wywalczył złoto. Czas uzyskany przez „bielańczyków”, 7:25.27, jest gorszy od rekordu Polski o zaledwie 0,2 sekundy.
Ponadto kaliszanin zaliczył kilka udanych indywidualnych startów. Na 50 m stylem dowolnym ustanowił w eliminacjach nowy rekord życiowy (22.79). Ten wynik dał mu pierwszą w karierze kwalifikację do finału A na tym dystansie na długim basenie. Ostatecznie zajął w nim dziewiąte miejsce. Na 200 m dowolnym Piszczorowicz był trzeci w kategorii młodzieżowców i ósmy wśród seniorów (1:50.25), a na 100 m dowolnym klasyfikowany był odpowiednio na trzeciej i siódmej lokacie (50.16). – Niestety tym razem nie udało mi się dopaść minimum na Mistrzostwa Europy w Glasgow. Cel jednak pozostaje niezmiennie ten sam, Tokio 2020 – napisał na swoim fanpage’u.
W sierpniu kaliskiego pływaka zabraknie więc na czempionacie w Szkocji, ale i tak ten miesiąc będzie dla niego przełomowy. Piszczorowicz wyruszy bowiem za ocean, by tam kontynuować naukę i treningi. Dzięki pomyślnie zdanym egzaminom od nowego roku akademickiego będzie studentem amerykańskiej uczelni University of Louisville w stanie Kentucky.
Michał Sobczak, fot. Izabela Piszczorowicz
Napisz komentarz
Komentarze