Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wielki remont Kościoła Garnizonowego ZDJĘCIA

Kolejny kaliska świątynia zmieni swoje oblicze. Prace konserwatorsko – remontowe ruszyły w Kościele Garnizonowym. Równocześnie zaczęły się prace archeologiczne. Koszt to ponad 5 milionów złotych, które pochodzą w Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego.
Wielki remont Kościoła Garnizonowego ZDJĘCIA

Rusztowanie zasłoniło cały ołtarz. Tym na początek zajęli się konserwatorzy zabytków, których zadaniem jest renowacja wnętrza kościoła. Pierwsze odkrywki za nimi i już wiadomo, że po remoncie świątynia będzie łagodniejsza w barwach. - Kościół będzie w jaśniejszych kolorach, a nie tak intensywnych, jak teraz – zdradza Mikołaj Wojdak, konserwator malarstwa. - Złocenia wydają się być oryginalne. I z tego, co wiem na pewno nie będziemy złocić na nowo, raczej będziemy uzupełniać ubytki złota i starać się odkryć oryginalną warstwę. Chcemy zachować przede wszystkim oryginał.

Przy okazji wielkiego remontu, który polega na konserwacji i renowacji części elementów oraz odświeżeniu ścian w kościele, będzie zakładane ogrzewanie podłogowe. Zanim pojawi się instalacja, to co pod podłogą zbadają archeolodzy. Już wiadomo, że pod posadzką z XX wieku są elementy dwóch innych. - Jest to jedna posadzka kamienna w części nawy głównej przy prezbiterium. Z kolei na końcu kościoła odkryliśmy fragment posadzki ceramicznej, terakotowej. Przy dalszych badaniach będziemy wiedzieć, z którego czasu pochodzą i jak one były ułożone – wyjaśnia Leszek Ziąbka.

Wiadomo, że pod świątynią są krypty. Część z nich, w nawach bocznych, była pobieżnie zbadana w latach 80. Teraz będą sprawdzone wszystkie. - Krypty, z tego, co wiemy, są jednak opróżnione – zdradza Leszek Ziąbka. - W XVIII wieku były opróżnione, a szczątki były złożone w bazylice i na cmentarzu. Dlatego też spodziewamy się, że może jakieś artefakty uda się pozyskać.

Niektóre już ukazują się oczom badaczy. Jednak nie dotyczą one samych pochowanych w kryptach franciszkanów. Raczej wiernych, którzy w przeszłości kościół odwiedzali. -  Mamy monety do XVIII wieku. Na razie najstarszą monetą jest grosz Stanisława Augusta, są monety z wczesnego Królestwa Kongresowego, są carskie kopiejki. Mam nadzieję, że niżej uda nam się wyłapać poziom, gdzie będą zabytki związane z czasami budowy kościoła i początków z czasów jezuickich. Mam na myśli monety Zygmunta III Wazy, czy Jana Kazimierza – wymienia dr Adam Kędzierski z Polskiej Akademii Nauk, prowadzący prace archeologiczne.

Koszt prac to 5 milionów 200 tysięcy złotych. Kościół Garnizonowy pozyskał je z Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego w ramach zachowania, ochrony, promowania i rozwój dziedzictwa naturalnego i kulturowego. Wcześniej w świątyni zmieniono dach i odnowiono elewację.

AW, zdjęcia autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 16°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1000 hPa
Wiatr: 29 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: DracoTreść komentarza: Ktoś musi mieć jakiś interes w tym że budowę tej ulicy tak długo wstrzymują.Data dodania komentarza: 27.09.2024, 02:46Źródło komentarza: Zjazd donikąd? Pobudują tam zupełnie nową drogę!Autor komentarza: Czytaj co piszeszTreść komentarza: "Z kradzieży kościoła" To co on, cały kościół ukradł?Data dodania komentarza: 27.09.2024, 00:24Źródło komentarza: SZOK! Z kradzieży kościoła zrobił sobie sposób na życieAutor komentarza: FKTreść komentarza: Szpital Konin.Przy nim ten nasz "okrąglak" to raj na ziemi.Data dodania komentarza: 26.09.2024, 22:54Źródło komentarza: Był w szpitalu i zaginął. Znaleziono jego ciałoAutor komentarza: Mieszkaniec MajkowaTreść komentarza: Też jestem ciekaw. Już dawno powinno być połączenie ul. Piłsudskiego z ul. Stawiszyńską przez ul. Wyspiańskiego. Nie wspomnę już o tym, że na skrzyżowaniu ul. Piłsudskiego z Wyspiańskiego już dawno powinno być rondo. Najniebezpieczniejsze skrzyżowanie w okolicy. Mieszkam blisko i średnio raz na 2 miesiące jest wypadek. Ktoś kiedyś w końcu zginie na tym skrzyżowaniu i dopiero będzie dramat. Zapraszam około godz 8 na to skrzyżowanie przy wzmożonym ruchu. Poza tym jest to jedyne skrzyżowanie 4 dróg na długości od ulicy godebskiego do galerii amber na którym nie ma ronda. Strach rano przejeżdżać wioząc dzieci do przedszkola. Kiedy te tiry pędzą z góry rozpędzone a jeden na drugiego trąbi zeby szybciej wyjechać. Zamiast stojącego patrolu policji przy stacji kontroli pojazdów wystarczyłoby rondo i już byłoby bezpieczniej. Już 2 osoby zginęły w wypadkach na tym odcinku bo pozwala na rozwinięcie dużej prędkości piratom drogowym jadąc od Majkowskiej do Godebskiego lub odwrotnie. Podejrzewam , że gdyby to rondo było już dawno to te osoby by nie zginęły bo rondo na szczęście wymusza zmniejszenie prędkości a tak każdy leci ile chce przez to skrzyżowanie.Data dodania komentarza: 26.09.2024, 22:20Źródło komentarza: Zjazd donikąd? Pobudują tam zupełnie nową drogę!
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
Reklama