W ubiegłym miesiącu policja ujęła mieszkańca Wałbrzycha, który na „gościnnych występach” w Kaliszu ukradł co najmniej 30 kratek wlotowych kanalizacji deszczowej. Przestępstwa jednak nie ustały. – W przeciągu kilkunastu ostatnich dni dyżurny straży miejskiej przyjął kilkadziesiąt interwencji dotyczących brakujących kratek na studzienkach deszczowych. Informacje o kradzieży metalowych elementów infrastruktury wodnokanalizacyjnej przekazywane były również przez Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Kaliszu – mówi Dariusz Hybś, komendant Straży Miejskiej Kalisza.
Jeden z czujnych mieszkańców miasta poszedł o krok dalej i nie dość, że zaobserwował złomiarza i powiadomił mundurowych, to jeszcze aby ułatwić zadanie służbom, sfotografował złodzieja, gdy ten wędrował ze swoim łupem. – Otrzymaliśmy zdjęcie sprawcy przewożącego na wózku skradzione wcześniej kratki uliczne. Dzięki temu mężczyzna został ujęty. W podręcznym bagażu miał żeliwne pokrywy od studzienki i nasady hydrantu – dodaje Dariusz Hybś.
Złodzieja przekazano policjantom kaliskiej komendy. Za kradzież grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
MIK, fot. SMK
Napisz komentarz
Komentarze