Tak dobrze dawno nie było
Dynamiczny wzrost polskiej gospodarki, jaki obserwujemy mniej więcej od 2016 roku, wynika z wielu czynników. Po pierwsze dobra koniunktura panowała w otoczeniu Polski, czyli np. w Niemczech, gospodarce, z którą Polska jest najsilniej związana. Niemcy są od dawna naszym najważniejszym partnerem handlowym – tylko w 2017 roku sprzedaliśmy do tego kraju towary o wartości 238,5 mld złotych, a import z Niemiec osiągnął wartość ponad 200 mld zł. Dobrze miewają się również inne gospodarki, z którymi Polska prowadzi intensywną wymianę handlową np. Wielka Brytania, Chiny, czy Czechy.
Drugim najważniejszym czynnikiem wpływającym na poprawę wskaźników ekonomicznych Polski, zwłaszcza wzrost PKB, był gwałtowny wzrost konsumpcji prywatnej, czyli mówiąc wprost – większe wydatki gospodarstw domowych. Te z kolei wynikają z większych możliwości finansowych Polaków, które są efektem niskiego bezrobocia, rosnących płac, a także programów socjalnych typu 500+. Sam program pomocowy na dzieci polegający na wypłacie co miesiąc 500 zł na każde drugie i kolejne dziecko sprawił, że tysiące polskich rodzin wreszcie wyszło z finansowego dołka – dzięki programowi mają nie tylko większe budżety domowe, ale także większą zdolność kredytową. Według danych Biura Informacji Kredytowej od wielu miesięcy widać wzrost sprzedaży kredytów konsumpcyjnych zarówno w ujęciu ilościowym, jak i wartościowym. Kredyty również napędzają konsumpcję, która ma duży wpływ na popyt wewnętrzny, a więc także na PKB. Według GUS PKB Polski w 2017 roku wzrósł o 4,6% i było to najwyższe tempo wzrostu od 2011 roku.
Jak długo jeszcze polska gospodarka będzie rosnąć?
Nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak dokładnie będzie wyglądała gospodarka danego kraju za 5, 10 czy 20 lat. Można jednak przewidzieć pewne trendy, dzięki temu, że istnieje coś takiego, jak cykl koniunkturalny. Określa on wahania koniunktury, które na wykresie przypominają sinusoidę z okresami ożywienia i rozkwitu oraz okresami kryzysu i depresji. Jeżeli obecnie polska gospodarka znajduje się w fazie szczytowej, to niestety wcześniej czy później będzie musiała ona przejść do fazy spadkowej. Niektórzy ekonomiści już dostrzegają spadek dynamiki wzrostu polskiej gospodarki, co może oznaczać, że szczyt możliwości ma ona już za sobą. Spowolnienie tempa wzrostu widać również w Niemczech oraz całej strefie euro, ale może być to jedynie spowolnienie sezonowe. Nieco słabsze dane z pierwszego półrocza 2018 roku nie muszą więc oznaczać, że lada moment nadejdzie kryzys – poszczególne fazy koniunkturalne mogą trwać zarówno kilka, jak i kilkanaście lub kilkadziesiąt lat, choć współcześnie w gospodarkach wolnorynkowych obserwuje się skrócenie całych cykli do maksymalnie 10 lat. Wahania są jednak płytsze, czyli zamiast poważnych kryzysów obserwuje się częściej po prostu spowolnienie gospodarcze.
Jak wykorzystać dobrą sytuację gospodarczą?
Zawsze warto pamiętać, że aktualne świetne wyniki dotyczące PKB czy bezrobocia, nigdy nie będą trwały wiecznie. Jednak w silnych gospodarkach spadkowe fazy koniunktury są dużo mniej odczuwalne, dlatego tak ważne jest, by dobrze wykorzystać okres wzrostu do wzmacniania gospodarki. Wówczas naturalne cykle koniunkturalne będą praktycznie niezauważalne, a fazy spadkowe łatwiejsze do przetrwania dla przeciętnych obywateli. W okresie ożywienia i wzrostu gospodarczego firmy powinny więcej inwestować i rozwijać biznes. Do tego oczywiście przydają się odpowiednie warunki stworzone przez państwo poprzez np. ułatwienia dla przedsiębiorców, czy obniżki podatków.
Dla nas, przeciętnych obywateli, dobra koniunktura to dobry czas na założenie własnej firmy lub zmianę pracy na lepiej płatną, w stabilnej i perspektywicznej firmie. Większy dochód z pewnością warto wykorzystać na własny rozwój np. naukę języka obcego, czy podnoszenie kwalifikacji zawodowych, które mogą przydać się, gdy nadejdą „gorsze czasy”. O tym, że wcześniej czy później nastąpi zmiana w koniunkturze powinny pamiętać osoby aktualnie zaciągające kredyty i inne długoterminowe zobowiązania. Nadmierne zadłużenie może w przyszłości okazać się zgubne, gdy np. w wyniku spowolnienia gospodarczego zwiększy się ryzyko utraty pracy.
Dobra koniunktura gospodarcza to szansa na rozwój dla wszystkich – zarówno dla firm, jak i dla nas, zwykłych obywateli. Warto ten czas właściwie wykorzystać, ponieważ ze względu na cykliczność koniunktury, korzystne warunki w każdej chwili mogą minąć. Choć jednym z motorów polskiej gospodarki jest dzisiaj nasza konsumpcja, warto zastanowić się, czy kupowanie dóbr jest dobrym sposobem na wykorzystanie wyższych dochodów czy środków z programów społecznych. Być może warto pomyśleć o poważniejszych inwestycjach – zakupie nieruchomości, wysłaniu dziecka do dobrej szkoły, czy otwarciu własnego biznesu.
artykuł sponsorowany
Napisz komentarz
Komentarze