Woda przypomina gęstą, zieloną breje. Aż trudno uwierzyć, że istnieje tu jakiekolwiek życie, oczywiście oprócz toksycznych sinic, bo dla nich ta woda to istny raj.
Brzeg zbiornika od strony Winiar z daleka wydaje się sielskim krajobrazem. I mógłby być dobrym miejscem do wypoczynku, gdyby nie detale, które dostrzegamy już z bliska. Ludzie zrobili z tego miejsca dzikie wysypisko śmieci. I nie są to porozrzucane papierki czy niechlujnie rzucona butelka. To worki wypełnione przeróżnymi odpadami. Niektórzy cisną nimi głęboko w krzaki, inni pozostawiają na samym środku przybrzeżnej polany.
MS, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze