Do zdarzenia doszło kilka dni temu w centrum Kalisza. Kobiecie przebywającej w lokalu gastronomicznym, 29-letni pleszewianin ukradł torebkę. Gdy kobieta zorientowała się, że nie ma jak zapłacić rachunku, wyszła na zewnątrz. Tam zobaczyła, że zniknęło także jej auto, audi a3.
- Kluczem do sprawy okazał się materiał dowodowy zabezpieczony w trakcie czynności. Dzięki nagraniu z kamer monitoringu policjanci poznali wizerunek sprawcy. Dobre rozpoznanie środowiska przestępczego i właściwie prowadzona praca operacyjna kaliskich kryminalnych przyczyniły się do ustalenia danych osobowych złodzieja, którym okazał się 29-letni pleszewianin. W niespełna 48 godzin po zdarzeniu podejrzany trafił do policyjnego aresztu – mówi st. sierż. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy kaliskiej policji.
Okazuje się, że pleszewianin wcześniej również przyjeżdżał do Kalisza na gościnne występy. Niedawno ukradł w jednej z kaliskich pizzerii torebkę jednej z klientek. Kobieta straty oszacowała na kwotę 600 zł. Mężczyźnie grozi teraz nawet do 5 lat więzienia. Prokuratura zastosowała wobec niego także środek zapobiegawczy w postaci aresztu na 2 miesiące.
Agnieszka Gierz, fot. KM Policji w Kaliszu
Napisz komentarz
Komentarze