niedziela, 29 września 2024 13:18
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

„Oczom ratowników ukazał się makabryczny widok”. Ostatnie chwile Wojciecha Siemiona

Wysłużone Audi 80 było kompletnie zdewastowane. Chwilę wcześniej wjechało pod prąd i staranowało jadącą z naprzeciwka ciężarówkę. Kiedy w końcu policjantom i ratownikom udało dostać się do środka, okazało się, że za kierownicą siedział Wojciech Siemion… Tak ostatnie chwile wybitnego aktora związanego z Kaliszem, przypomina portal Wirtualna Polska. 24 kwietnia minęło 9 lat od jego śmierci.
„Oczom ratowników ukazał się makabryczny widok”. Ostatnie chwile Wojciecha Siemiona

- Wciąż na niego czekaliśmy. Miał od dawna umówione spotkanie z nami o godz. 11. Prawie 200 osób siedziało już na sali. Nigdy się nie spóźniał - wspominał Zbigniew Zieliński, dyrektor radomskiego domu kultury.

Dopiero po jakimś czasie do zgromadzonych dotarła tragiczna wiadomość: Wojciech Siemion miał wypadek samochodowy. Od kilku godzin leżał nieprzytomny w szpitalu, a lekarze walczyli o jego życie.

Zdarzenie miało miejsce 21 kwietnia 2010 r. pod Sochaczewem. 82-letni aktor jechał wraz z żoną Barbarą Kasper-Siemion. Audi aktora zjechało na przeciwległy pas i zderzyło się czołowo z nadjeżdżającą z przeciwka ciężarówką. Uderzenie było tak silne, że auto Siemiona wpadło na inny pojazd, gdzie jednym z pasażerów było 3-letnie dziecko.

Przybyłym na miejsce lekarzom i policjantom ukazał się przerażający widok – opisuje wypadek Portal wp.pl. - Auto Siemiona było kompletnie zdewastowane, a od strony kierowcy zupełnie zmiażdżone.

Aktor przeżył i mówiono nawet o cudzie, ale okazało się to przedwczesne. W sobotę 24 kwietnia, trzeci dzień po wypadku, Wojciech Siemion zmarł. W poniedziałek lekarze mieli podjąć próbę wybudzenia go ze śpiączki farmakologicznej.

Postać aktora i jego ostatnie chwile przypomina portal Wirtualne Polska. Cały artykuł i zdjęcia dostępne są tutaj.

Wojciech Siemion urodził się w Krzczonowie na ziemi lubelskiej, ale swoje młodzieńcze życie związał z Kaliszem, gdzie już pracował i mieszkał jego starszy brat Leszek. Przyjechał tu w celu kontynuowania nauki w 1945 roku. Ukończył II LO im. Tadeusza Kościuszki, tu zdał maturę i jak sam mówił odbył też swój debiut aktorski. W 1946 roku jako amator wystąpił na scenie kaliskiego teatru w inscenizacji „Krakowiacy i górale" Wojciecha Bogusławskiego. Zagrał górala Madrygała.

MIK, źródło: Wirtualna Polska, fot. MKiDN


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 13°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1027 hPa
Wiatr: 17 km/h

Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
Reklama