System Pracowniczych Planów Kapitałowych to element planu premiera Morawieckiego dla zwiększenia bezpieczeństwa przyszłych emerytów. Chodzi o to, by stworzyć dodatkowy mechanizm oszczędzania. - Postępujące, niekorzystne trendy demograficzne sprawiają, że polski system emerytalny już teraz nie jest w stanie zapewnić seniorom godziwych emerytur, cała przyszłość stoi natomiast pod znakiem zapytania. Szansą dla Polaków byłoby samodzielne odkładanie środków przeznaczonych na emeryturę. Niestety, według badań jedynie co czwarty z nas oszczędza na ten cel. Niezbędne było zatem przeprowadzenie gruntownych zmian, które ułatwiłyby budowanie kapitału emerytalnego, a rozwiązaniem mają być właśnie Pracownicze Plany Kapitałowe – czytamy w serwisie informacyjnym poświęconym PPK.
Dr Sebastian Jakubowski, pracownik naukowy Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego ocenia nowy mechanizm oszczędzania na emeryturę bardzo pozytywnie. – Generalnie składka będzie płacona przez pracodawcę jak i pracownika. Pracodawca 1,5%, natomiast pracownik standardowo 2% z możliwością obniżenia dla osób najbiedniejszych do nawet tylko 0,5 procent wynagrodzenia. Natomiast dodatkowo będziemy jeszcze otrzymywać dopłatę ze strony państwa w postaci opłaty powitalnej w wysokości 250 zł i 240 zł co roku dopłaty rocznej – wyjaśnia nam dr Sebastian Jakubowski z Uniwersytetu Wrocławskiego.
Pracownik zarabiający pensję minimalną, otrzyma na konto o około 40 zł mniej. Przy pensji brutto wynoszącej 3 tys. zł, składka do PPK to 60 zł. Osoby zarabiające 5 tysięcy zł brutto oddadzą co miesiąc około 100 zł swojego wynagrodzenia.
Do systemu PPK będą zapisywani automatycznie wszyscy pracownicy między 18 a 54 rokiem życia, za których pracodawca odprowadza składki na obowiązkowe ubezpieczenia emerytalne i rentowe. Jeżeli nie chcemy uczestniczyć w PPK – będziemy musieli złożyć deklarację o rezygnacji.
W podstawowym założeniu zgromadzony kapitał będziemy mogli wypłacić po osiągnięciu 60 roku życia. Ale program jest elastyczny… - W każdej chwili można te pieniądze wycofać w postaci zwrotu. To taka ostateczna gwarancja tego, że te środki są prywatne, są nasze i na pewno nie wydarzy się nic podobnego do przypadku OFE. Jeżeli jakiś polityk zacznie opowiadać bzdury, że środki z PPK można będzie wycofać do budżetu państwa czy do ZUS-u, to my te oszczędności możemy w każdej chwili wybrać – mówi dr Sebastian Jakubowski.
Ustawa o PPK przewiduje szczególne przypadki, w których uczestnik PPK może skorzystać ze zgromadzonego kapitału bez konieczności poniesienia dodatkowych kosztów (może to mieć miejsce np. w przypadku ciężkiej choroby swojej lub osoby najbliższej, a także w przypadku chęci sfinansowania wkładu własnego na zakup nieruchomości)
Pierwsze firmy - zatrudniające co najmniej 250 pracowników - zaczną stosować program PPK już od 1 lipca. – Ten proces będzie systematycznie rozszerzany na kolejnych pracodawców. Zakończy się 1 stycznia 2021, kiedy wszyscy pracodawcy, w tym Urzędu, uczelnie wyższe, ZUS – czyli wszystkie jednostki sektora publicznego będą również zobowiązane wprowadzić u siebie PPK – dodaje prawnik, dr Sebastian Jakubowski.
Pracownicze Programy Kapitałowe funkcjonują od lat w wielu europejskich krajach m.in. w Wielkiej Brytanii czy Niemczech.
AG, pracowniczeplanykapitalowe.org.pl; fot. pixabay
Napisz komentarz
Komentarze