To on często towarzyszy dzieciom od pierwszych dni życia, potem zniszczony i wysłużony przebywa z dzieckiem pierwszą drogę do żłobka i przedszkola. - To jest mój ulubiony pies. Lubię pluszaki, bo lubię psy i koty – mówi Antosia. - Mój ulubiony pluszak nazywa się Scooby – Doo, sam go sobie wybrałem w sklepie – dodaje jej kolega.
O tym jak trudno rozstać się z najbliższą sercu maskotką wie każde dziecko, dlatego dzisiaj przedszkolaki z Niepublicznego Przedszkola Pluszaki brały udział w grach i zabawach razem ze swoimi ukochanymi maskotkami, którym przecież tak wiele zawdzięczają. - Pluszaki przede wszystkim mają zwiększać poczucie bezpieczeństwa dziecka. Dzieci często nie potrafią czegoś powiedzieć, wyrazić czegoś słowami, dlatego często chowają się w swoje misie, przytulają się i to tworzy wokół nich taką otoczkę, strefę bezpieczeństwa – mówi Monika Abzdykiewicz, dyrektor Niepublicznego Przedszkola Pluszaki w Kaliszu.
Chociaż na półkach w domach coraz więcej nowoczesnych i wielofunkcyjnych zabawek to wciąż najważniejsze miejsce w życiu każdego dziecka odgrywa właśnie pluszowy miś. To on najpierw zajmuje najważniejsze miejsce w dziecięcym łóżeczku, potem stary i zniszczony zamieszkuje w starym pudle na strychu, żeby odnaleziony lata później przywołać wspomnienia z dzieciństwa.
Ewelina Samulak, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze