Od ponad miesiąca specjaliści w pchnięciu kulą, rzucie dyskiem czy oszczepem nie mogą ze sobą rywalizować, podobnie zresztą jak przedstawiciele innych dyscyplin sportu. Stąd też nie dziwią poszukiwania alternatywnych form współzawodnictwa. Jedną z nich jest przeprowadzenie zawodów online. - Zasady są proste, transmisja wideo z każdej rzutni, zawodnik pcha na zmianę z rywalami, trener jako sędzia wykonuje pomiar i ocenia zgodność poprawnej próby - tłumaczy Marcin Małecki, pomysłodawca zmagań i zarazem trener miotaczy w UKS 12 Kalisz.
Zawody mają się odbyć nie wcześniej niż 4 maja. Tego właśnie dnia otwarte zostaną stadiony i boiska, także te, na których znajdują się rzutnie. Pierwsze zgłoszenia już napływają.
(mso), fot. Marcin Małecki
Napisz komentarz
Komentarze