Pierwsza edycja Calisia Triathlon odbyła się przed rokiem. Od uczestników i obserwatorów zebrała wówczas najwyższe noty. Dziś to jedna z dziesięciu najlepszych imprez triathlonowych w kraju. W tym roku organizatorzy zmagań stanęli przed dodatkowym wyzwaniem, jakim jest przeprowadzenie rywalizacji w dobie pandemii.
– Bardzo się cieszymy, że ta impreza się w tym roku odbędzie, oczywiście przy zachowaniu odpowiedniego reżimu sanitarnego. My tę imprezę budujemy praktycznie od zera. Uważam, że w zeszłym roku udało się zrobić coś naprawdę wielkiego. Startujący ocenili te zawody bardzo wysoko. To, że znaleźliśmy się wśród dziesięciu najlepszych tego typu imprez w Polsce, jest bardzo dużym wyróżnieniem – podkreśla prezydent Kalisza, Krystian Kinastowski.
Organizatorzy postawili na sprawdzone trasy. Start i meta usytuowane więc będą w okolicach Kaliskiego Parku Wodnego, a etap pływacki rozegrany zostanie w Prośnie. Tradycyjnie też zawodnicy wystartują na dwóch dystansach i w trzech formatach, w tym jednym sztafetowym.
– Co do zasady, impreza składać się będzie z tych samych części, czyli oczywiście mówimy o pływaniu, jeździe na rowerze i o bieganiu, wszystko na odpowiednich dystansach. Mamy 1/4 i 1/8, czyli takie dość szybkie i dynamiczne dystanse, gdzie naprawdę można się pościgać. W tym roku zawody opatrzone są limitami na danym dystansie. Dodam też, że impreza nie będzie miała charakteru masowego – oznajmił Aleksander Rosa, współorganizator wydarzenia.
Mimo limitów, chętnych do udziału w zawodach nie brakuje. Już teraz na listach startowych znajduje się ponad 500 osób, a zgłoszenia wciąż napływają. Także z Kalisza, gdzie triathlon staje się coraz bardziej popularny. Między innymi za sprawą treningów w ramach Zdun Triathlon Team.
– Triathlon wymaga przygotowania. Nie ma tak, że z marszu można wystartować, bo może to być groźne dla zdrowia. Do tego trzeba posiadać umiejętności w trzech dyscyplinach. Najtrudniejsze jest pływanie, a chyba najłatwiejszą formą jest bieg. Jazda na rowerze wydaje się prostą czynnością, ale gdy trzeba się ścigać, to już to wygląda zupełnie inaczej. Cieszę się, że w Kaliszu jest grupa zapaleńców, która w sposób zorganizowany prowadzi treningi i w nich uczestniczy – przyznaje Jerzy Wleklak, trener i współorganizator zawodów.
Do sportowej rywalizacji włączą się prezydenci Kalisza, którzy wystartują w sztafecie. W porównaniu z zeszłym rokiem nie będzie organizowana Strefa Finishera, a także bieg dla najmłodszych. Mimo to atrakcji nie zabraknie, a te zapewnione zostaną przez pokaz akrobacji na Flyboardzie, czy też specjalne strefy dla dzieci. W planach są również imprezy towarzyszące.
– Calisia Triathlon wpisuje się w święto rzeki Prosny, a święto rzeki Prosny to nie tylko sport. To także koncerty. Zapraszam wszystkich na 29 sierpnia na wielki koncert na rzece Prośnie przed teatrem, gdzie wystąpi Ania Rusowicz. Natomiast dzień później w równie pięknej scenerii zagra Filharmonia Kaliska – stwierdził Grzegorz Kulawinek, wiceprezydent Kalisza.
Zaplanowane na 30 sierpnia zawody rozpoczną się punktualnie o godzinie 9:00.
Michał Sobczak
Napisz komentarz
Komentarze