Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nie udało się uratować dwójki dzieci

Niestety, pomimo wysiłków lekarzy nie udało się uratować zarówno dziewczynki jak i jej braciszka, którzy doznali rozległych oparzeń w pożarze kamienicy w Starogardzie Gdańskim. Piotruś zmarł w Wielkopolskim Centrum Leczenia Oparzeń w ostrowskim szpitalu, a młodsza siostra Aleksandra w jednym ze szpitali w zachodniopomorskim.

5-latek został przetransportowany do ostrowskiego szpitala w piątek. 

Rokowania od początku były bardzo niepewne, a szanse na przeżycie oceniane były jako minimalne. Niestety, najgorszy scenariusz się spełnił - informuje ostrow24.tv

Chłopiec doznał oparzeń ciała o powierzchni 65% oraz dróg oddechowych. Bezpośrednio po pożarze był reanimowany z powodu zatrzymania akcji serca.

Do pożaru doszło w piątek przed godziną 7 rano. Zostały w nim poszkodowane cztery osoby. To matka z dwojgiem dzieci w wieku 2 i 5 lat oraz mężczyzna, który bohatersko pomagał im wydostać się z pomieszczenia objętego pożarem.

Położyliśmy je na kołdrach. Ich skóra przyklejała się do naszego ciała. Okryliśmy je zimnymi pościelami i czekaliśmy na straż pożarną i pogotowie. Były poparzone od stóp do główek – relacjonowani sąsiedzi.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

swój 31.08.2024 16:09
Niestety ale media podają,że 2-letni braciszek dziewczynki także dziś zmarł w szpitalu Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Fruwajcie Aniołki.

PijMleko 31.08.2024 13:31
R.I.P. Największym dla mnie bólem jest gdy odchodzi małe dziecko.

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 1°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1031 hPa
Wiatr: 8 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama