W czwartek, 16 stycznia, Kaliskie Stowarzyszenie Help Animals otrzymało niepokojące zgłoszenie dotyczące psów przebywających w niebezpiecznych warunkach. Według informacji, mieszkaniec miejscowości Żegocin w gminie Blizanów, Dominik G., miał zabić szczeniaka. Sytuacja budziła tym większe obawy, ponieważ pod jego opieką znajdowały się również inne psy.
- Zgodnie z zgłoszeniem mężczyzna zabił szczeniaka i groził zabiciem pozostałych. Otrzymaliśmy też film, na którym mężczyzna rzuca szczeniakiem. Nasze Stowarzyszenie od razu podjęło działania wraz z policją. Nasza wolontariuszka udała się do miejsca przebywania mężczyzny. Na zewnątrz znajdowały się dwa, wychudzone i zmarznięte psy. Mężczyzna nie chciał otworzyć drzwi. W korytarzu przed wejściem do jego lokum znaleziono zwłoki dorosłego psa, a za moment w szafie znaleźliśmy zwłoki szczeniaka. Martwe psy były w reklamówkach – informują wolontariusze Kaliskiego Stowarzyszenie Help Animals w Kaliszu
KLIKNIJ I PRZECZYTAJ:
NOWE oferty pracy. Kalisz i okolice Praca Kalisz. Nowe oferty pracy Kalisz.
Mężczyzna groził, że zabije pozostałe zwierzęta, co sprawiło, że sytuacja stała się pilna i wymagała natychmiastowej reakcji. Wolontariusze Kaliskiego Stowarzyszenia Help Animals próbowali jak najszybciej dostać się do środka posesji, jednak, jak relacjonowali, prokurator z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim odmówił wydania zgody na wejście.
Dopiero po kilku godzinach udało się wydostać psy z niebezpiecznego miejsca. Dwa szczeniaki zostały zabezpieczone przez stowarzyszenie i trafiły do domów tymczasowych, gdzie otrzymały niezbędną opiekę. Jeden z dorosłych psów również znalazł schronienie w domu tymczasowym, natomiast drugi został przekazany do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt Psia Ostoja w Pieczyskach. Dzięki szybkiej interwencji udało się zapobiec dalszej tragedii.
- Maluchy są wychudzone. Po przyjechaniu do domu łapczywie rzuciły się na jedzenie i ... wodę. To była jedna z trudniejszych interwencji. Do końca nie wiedzieliśmy jak wszystko się potoczy – podsumowali wolontariusze na swojej stronie na Facebooku
Jak nieoficjalnie dowiedziała się nasza redakcja, mężczyzna zabił zwierzęta, aby zrobić na złość swojej partnerce...
- Na miejscu na terenie prywatnej posesji policjanci zabezpieczyli dwa truchła psów, w tym jednego szczeniaka. Również podczas tej interwencji na terenie posesji znajdowały się żywe zwierzęta. Te psy zostały już przekazane pod opiekę instytucji zajmującej się opieką nad zwierzętami. Na miejscu nie było właściciela tej posesji, policjanci próbują ustalić miejsce jego pobytu. - mówi nam podkom. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu
Na chwilę obecną zostało wszczęte dochodzenie pod kątem znęcania się nad zwierzętami. Sprawcy tego typu przestępstwa grozi kara nawet 3 lat pozbawienia wolności. Jeżeli sprawca działał ze szczególnym okrucieństwem ta kara może wzrosnąć nawet do 5 lat.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Napisz komentarz
Komentarze