W czwartek informacja o planach wykluczenia Grzegorza Sapińskiego z partii „Porozumienie” wywołała samorządową burzę, a dziś wszyscy nabrali wody w usta. Sam rzekomy wnioskodawca, czyli poseł Grzegorz Piechowiak, nie komentuje wpisu, który pojawił się na Twitterze europosła Ryszarda Czarneckiego, a sekretarz generalny „Porozumienia” w ogóle zaprzecza, że wniosek o wykluczenie wpłynął. Przy swoim trwa jedynie europoseł PiS, który wywołał lawinę spekulacji. Zapewnia, że w centrali partii burzliwie dyskutuje się nad tematem.
Grzegorz Sapiński coraz bardziej osamotniony. Najpierw sam zrezygnował z kilku swoich współpracowników, a teraz jest wniosek, by wykluczyć go z partii Jarosława Gowina "Porozumienie". Złożył go jeden z posłów tego ugrupowania, Grzegorz Piechowiak.