Do Sądu Okręgowego w Kaliszu trafił właśnie akt oskarżenia w tej sprawie. Na ławie oskarżonych zasiądzie 38-letnia kaliszanka. - Zachowanie rozpatrywane w śledztwie polegało na realizowaniu przelewów z konta pokrzywdzonego, w okresie od sierpnia 2006 r. do lipca 2015 r., i wskazywaniu w tytule tychże przelewów zapłaty świadczeń na rzecz kooperantów pracodawcy – wyjaśnia Marcin Kubiak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. - Zamiast konta rzeczywistego kontrahenta podejrzana, wprowadzając pokrzywdzonego w błąd co do zasadności zapłaty na swoją rzecz, wskazywała konto własne. W sumie wykonała 240 takich operacji księgowych.
W ten sposób kaliszanka wyprowadziła z konta pracodawcy 4,5 miliona złotych. Być może będzie musiała je zwrócić, bowiem sąd w przypadku złożenia wniosku przez pokrzywdzonego, orzeka obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem. - W toku postępowania przygotowawczego wobec podejrzanej zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego – pieniędzy w kwocie 30 000 złotych, dozoru policji oraz zakazu opuszczania kraju. Wydano również, celem realizacji roszczeń pokrzywdzonego, postanowienia w przedmiocie zabezpieczenia majątkowego nieruchomości i ruchomości na sumę 525 000 złotych – dodaje prokurator Marcin Kubiak.
Kobiecie grozi od roku do 10 lat więzienia.
MIK, fot. pixabay.com
Napisz komentarz
Komentarze