Na terenie działalności Regionalnego Związku Pszczelarzy Wielkopolski Południowej jest dokładnie 703 pszczelarzy i 19 300 rodzin pszczelich. Kaliscy pszczelarze pamiętają, że tych ostatnich w ubiegłych latach było około tysiąca więcej. Odnotowany spadek spowodowany jest przede wszystkim powszechnie dziś stosowaną przez rolników chemią. - Druga kwestia to choroby pszczół, które pustoszą pasieki, takie jak zgnilec amerykański i wiroza – mówi Kazimierz Zalewski z Regionalnego Związku Pszczelarzy Wielkopolski Południowej.
Chociaż tendencja jest spadkowa to regionalny związek jest spokojny, bo do kół pszczelarskich zapisuje się coraz więcej młodych adeptów sztuki pszczelarskiej, którzy podobnie jak Kazimierz Zalewski podchodzą do pszczelarstwa z pasją i entuzjazmem. Bo od tych owadów przede wszystkim można nauczyć się pokory. – Pszczoła jest w stanie przynieść do ula podczas jednego lotu do 75 mg nektaru, co stanowi 75 % jej wagi. Dziennie, przy sprzyjających warunkach, pracuje średnio około 14 godzin – dodaje Kazimierz Zalewski.
Sezon pszczelarski trwa od wiosny do jesieni. W tym czasie z jednego ula pszczelarze zbiorą około 15 kg miodu. Pszczołom w pracy możemy pomóc również i my, w bardzo prosty sposób – nie stosując sztucznych nawozów i inwestując nie w iglaki, a rośliny, które zakwitną w naszych ogródkach i na balkonach.
Ewelina Samulak, RED, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze