Do zdarzenia doszło w nocy z 28 na 29 listopada. Uszkodzenie ogrodzenia odkrył dziś rano pracownik zakładu. Powiadomił on policję. – Policjanci zabezpieczyli ślady kolizji, znają też dane właściciela samochodu, które stało w miejscu zdarzenia i prawdopodobnie brało w nim udział. – mówi Anna Jaworska – Wojnicz, rzecznik kaliskiej policji.
Obok uszkodzonego płotu stał porzucony opel Corsa. Auto miało uszkodzony przód i ślady zielonej farby na karoserii, a właśnie na ten kolor pomalowane jest wgniecione ogrodzenie. Samochód ma też uszkodzone przednie koło, które prawdopodobnie uderzyło w wysoki krawężnik. Na drodze widać też ślady po torze jazdy opla. Można z nich wywnioskować, że na prostym odcinku drogi kierowca stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na trawnik i uderzył w płot.
Policja ustala czy to właściciel pojazdu, mieszkaniec powiatu ostrowskiego, kierował tym autem w chwili wypadku i dlaczego kierujący porzucił samochód nie powiadamiając policji.
MS, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze