Do tragicznego wypadku doszło 16 grudnia przed południem w miejscowości Tomice w powiecie pleszewskim. Na jedną z posesji przy ul. Wodnej przyjechał ciągnik rolniczy z beczkowozem asenizacyjnym. Kierowca składu miał wypompować i wywieźć nieczystości z szamba na tej posesji. – Kierowca ciągnika ze zbiornikiem asenizacyjnym cofał, by podjechać maszyną do szamba. W tym momencie za beczkowóz podbiegł właściciel posesji, który gonił swojego psa. Kierowca twierdzi, że nie widział 52- latka i ten wpadł pod koła pojazdu. – mówi portalowi faktykaliskie.pl Antoni Ulatowski, prokurator rejonowy w Pleszewie.
52- latek z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala. Dzień później, w sobotę zmarł w szpitalu w Kaliszu. 47- letni kierowca Ursusa był trzeźwy. Prokuratura prowadzi czynności przygotowawcze do śledztwa w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierciu. Jutro odbędzie się sekcja zwłok ofiary wypadku.
MS, fot. pixabay.com
Napisz komentarz
Komentarze