Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Zwycięskie przewagi. Siatkarze pokonali drużynę z czołówki II ligi (ZDJĘCIA)

Udanie drugoligowe rozgrywki wznowili siatkarze MKS Calisia. W sobotę w hali przy Łódzkiej po stojącym na wysokim poziomie spotkaniu pokonali oni trzeciego w tabeli Mickiewicza Kluczbork 3:1. O zaciętości rywalizacji świadczy fakt, że każda z partii kończyła się grą na przewagi.
Zwycięskie przewagi. Siatkarze pokonali drużynę z czołówki II ligi (ZDJĘCIA)

To było bardzo ważne zwycięstwo kaliskich siatkarzy, bo po raz pierwszy w tym sezonie zgarnęli oni pełną pulę mierząc się z zespołem ze ścisłej ligowej czołówki. Zgodnie z oczekiwaniami rywale dość wysoko zawiesili poprzeczkę, stąd każda z partii była niesamowicie zacięta. – To był podobny mecz do tego, który graliśmy w Kluczborku, tyle że tam na wysokim poziomie zagraliśmy tylko dwa sety. Tutaj w każdym trzymaliśmy grę, były to pełne emocji i energii sety. Wytrzymaliśmy psychicznie wszystkie końcówki, bardzo dobre zmiany dali rezerwowi i w efekcie cieszymy się z ważnej wygranej – powiedział nam trener kaliskiej drużyny Mariusz Pieczonka.

Gospodarze ulegli rywalom tylko w premierowej odsłonie, ale nieznacznie i po walce. W końcówce przegrywali już 19:23, ale potem popracowali blokiem i w polu serwisowym, doprowadzając do wyrównania. Goście zdobyli zwycięski punkt po asie Konrada Muchy (24:26). Podobnie układała się druga odsłona, z tą tylko różnicą, że w decydujących fragmentach większą dojrzałością w grze wykazali się miejscowi. Numerem „1” w szeregach MKS-u był bez wątpienia Wojciech Pytlarz, który z zagrywki nie schodził od stanu 12:16 aż do 19:16. Kaliszanie czuli się coraz pewniej, prowadzili nawet 22:18 i choć przeciwnicy wyrównali (23:23), to ostatnie akcje należały do miejscowych. Najpierw Marcin Ozdowski obił ręce blokujących rywali, a potem skutecznym serwisem popisał się młody rezerwowy Adam Janiak.

W kolejnych dwóch partiach inicjatywa była już po stronie gospodarzy i to goście zmuszeni byli odrabiać straty. A były one niemałe, bo w trzecim secie kaliski zespół prowadził 19:15, a w czwartym 19:12. I choć przyjezdnym udawało się niwelować dystans, głównie po trudnych zagrywkach doskonale znanego nad Prosną przyjmującego Marcina Melnarowicza, to ostateczny cios zawsze zadawali kaliszanie. W trzecim uczynił to Janiak, a w czwartym Krzysztof Porada i wspomniany Pytlarz. Cała trójka, wraz z Filipem Troczyńskim, znakomicie tego dnia serwowała, co było jednym z kluczowych elementów, który doprowadził MKS do triumfu. – Na tym polega nowoczesna siatkówka, żeby dobrze zagrywać. To było bardzo ważne, ale co istotniejsze, nie traciliśmy głów w końcówkach. Cieszę się, że mimo kilku trudnych momentów ważne piłki kończył Krzysiu Porada, a klasą samą dla siebie był Wojtek Pytlarz, który trzymał tempo gry i grał na bardzo wysokiej skuteczności, która na tym poziomie rzadko się zdarza. Bardzo ważną rolę odegrał też powracający do składu na pozycji libero Mikołaj Lenartowicz – ocenił trener Pieczonka.

Mimo wygranej za trzy punkty kaliski team nie zmienił swojej lokaty w drugoligowej tabeli i nadal jest dziewiąty. Do czwartej obecnie ekipy z Kluczborka traci już jednak tylko pięć oczek, a przed sobą ma mecze z teoretycznie słabszymi przeciwnikami.

Michał Sobczak

***

MKS Calisia Kalisz – UKS Mickiewicz Kluczbork 3:1 (24:26, 25:23, 25:23, 25:23)
MKS:
Pytlarz, Porada, Lipa, Piechociński, Troczyński, Ozdowski oraz Kaczmarek (l), Lenartowicz (l), Janiak, Telega, Czajkowski, Dziekański.
Mickiewicz: Brożyniak, Miarka, Melnarowicz, Raca, Mucha, Flyunt oraz Hiper (l), Sachnik (l), Bryś, Parcej, Cygler.
Sędziowali: Dariusz Sokołowski i Paweł Papuda (Warszawa).

Pozostałe wyniki 15. kolejki grupy 3 II ligi siatkarzy
MKS Bzura Ozorków – SPS Dragon Dobre 3:1 (25:21, 25:18, 28:30, 25:18)
SMS PZPS II Spała – AZS Uniwersytet Łódzki 3:1 (25:18, 25:23, 19:25, 25:20)
ULKS MOSiR Sieradz – Caro Team Opoczno 1:3 (12:25, 31:29, 23:25, 29:31)
LKPS Borowno – LKS Czarni Wirex Rząśnia 0:3 (23:25, 22:25, 19:25)
pauza – KS Lechia Tomaszów Mazowiecki


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
pochmurnie

Temperatura: 0°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 21 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama