mickiewicz kluczbork

Są na czwartym miejscu, ale za plecami mają solidny peleton. Dlatego każde punkty są na wagę złota. Z tą myślą siatkarze Energi MKS pojadą w sobotę do Kluczborka, by urwać co tylko się da na parkiecie wicelidera drugiej ligi.

Siatkarze MKS-u przegrali drugi mecz z rzędu i zarazem pierwszy przed własną publicznością. W sobotę kaliszanie byli bezradni w starciu z Mickiewiczem Kluczbork. Rywale w nieco ponad godzinę wygrali 3:0.

Podrażnieni ostatnią porażką siatkarze MKS-u podejmą jedną z najsilniejszych drużyn grupy trzeciej II ligi. W sobotę rywalem kaliszan będzie UKS Mickiewicz Kluczbork.

Do rywalizacji z Mickiewiczem Kluczbork siatkarze MKS Calisia podchodzili z pełnym optymizmem. Rzeczywistość okazała się jednak bardzo brutalna. W sobotnim meczu w hali przy Łódzkiej gospodarze przegrali 0:3, co oznacza, że w rewanżu będą musieli wygrać za trzy punkty, a następnie złotego seta, by wejść do czwórki.

W tabeli dzielą ich trzy miejsca, ale w bezpośrednich konfrontacjach ta różnica ulega zatarciu. Mickiewicz Kluczbork, z którym siatkarze MKS Calisia zmierzą się w pierwszej rundzie drugoligowych play-off'ów, to drużyna, z którą mogą powalczyć o wejście do czwórki. - Uważam, że to zespół, który nam po prostu leży - przekonuje trener Mariusz Pieczonka.

Udanie drugoligowe rozgrywki wznowili siatkarze MKS Calisia. W sobotę w hali przy Łódzkiej po stojącym na wysokim poziomie spotkaniu pokonali oni trzeciego w tabeli Mickiewicza Kluczbork 3:1. O zaciętości rywalizacji świadczy fakt, że każda z partii kończyła się grą na przewagi.

Poprawić się na wyjazdach i nie tracić punktów u siebie. To zadanie siatkarzy MKS Calisia na pozostałe spotkania fazy zasadniczej w grupie 3 drugiej ligi. Rok 2017 kaliszanie zaczynają od meczu z silnym rywalem, jakim jest UKS Mickiewicz Kluczbork.

Trzeciej z rzędu porażki doznali siatkarze MKS Calisia. W sobotę ulegli oni na wyjeździe Mickiewiczowi Kluczbork 1:3.

Kolejny mocny rywal na drodze siatkarzy MKS-u Calisia. W sobotę zagrają oni na wyjeździe z Mickiewiczem Kluczbork. – Mam nadzieję, że przywieziemy komplet punktów – oznajmia nam środkowy kaliskiej drużyny, Michał Lipa.