Śledztwo w tej sprawie trwa już osiem miesięcy, ale jak mówią śledczy rozmiar działania 18 – latka był na tyle rozległy, że w zbieranie dowodów zaangażowało się wiele różnych instytucji. - Do prowadzonego postępowania dołączono akta zgłaszania alarmów z prokuratur z całego kraju. Niezależnie od powyższego oczekiwaliśmy na opinię biegłego z zakresu informatyki. Z wniosków tych wynika, że konieczne jest przeprowadzenie dalszych ustaleń a w szczególności dokonanie dokładnych analiz porównawczych – mówi Janusz Walczak z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
18 – latek w areszcie śledczym spędził zasądzony miesiąc. Teraz na postępy w śledztwie i ostatecznie wyrok czeka w domu, ma dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. Za wywołanie 87 fałszywych alarmów nastolatkowi może grozić nawet 8 lat w więzieniu.
Przypomnijmy:
Śledztwo w sprawie fałszywych alarmów bombowych nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wielkopolskim. Podejrzanym jest nastolatek z Kalisza, który jednego dnia postawił na nogi instytucje publiczne i służby ratunkowe w kilkudziesięciu miastach na terenie całego kraju.
- Zarzuty popełnienia powyższego czynu przedstawiono niespełna 18 – letniemu kaliszaninowi. Zarzucono mu, że w dniu 16 listopada tego roku, działając przy użyciu anonimizującej sieci internetowej, przesłał do 87 instytucji użyteczności publicznej fałszywe powiadomienia o podłożeniu w nich ładunków wybuchowych - mówi Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim (wyp. archiwalna). - Powyższe powiadomienie zostało przesłane do wielu prokuratur oraz komend policji, a także szeregu instytucji, w tym centralnych organów władzy. W związku z powiadomieniem podjęte zostały działania zmierzające do sprawdzenia bezpieczeństwa obiektów.
Kaliszan został zatrzymany 10 grudnia przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego. W czasie przesłuchania przyznał się do zarzucanych mu czynów.
W czwartek, 12 grudnia prokuratura skierowała do kaliskiego Sądu Rejonowego wniosek o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania na okres 1 miesiąca. - W uzasadnieniu wniosku wskazano zwłaszcza na obawę utrudniania postępowania przez podejrzanego na etapie uzupełniania materiału dowodowego - dodaje prokurator Janusz Walczak.
18-latkowi grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
MS, AW, wideo (moment zatrzymania kaliszanina z grudnia 2013) Centralne Biuro Śledcze
Napisz komentarz
Komentarze