Po dojechaniu pierwszych jednostek na miejsce stało się jasne, że żadnego wypadku nie ma. Policja rozpoczęła poszukiwania „żartownisia”. Nie było to łatwe, bo mężczyzna posługiwał się telefonem bez karty SIM, a więc nie posiadał numeru abonenckiego. Mimo to ponad dwa tygodnie później sprawca został namierzony. Okazał się nim 33-letni Sebastian J., mieszkaniec gminy Ceków Kolonia.
Mężczyzna nie krył zdziwienia na widok policjantów. Zapewne sądził, że po tak długim czasie pozostanie bezkarny. Okazało się, że dzwonił z telefonu kolegi, a swoje zachowanie tłumaczył stanem nietrzeźwości. 33-latek trafił do policyjnego aresztu i usłyszał zarzut przestępstwa zagrożonego karą do 8 lat więzienia.
Wyrok skazujący zapadł w miniony wtorek, 10 października. Sebastian J. nie pojawił się na rozprawie. – Oskarżonemu wymierzono karę 10 miesięcy ograniczenia wolności polegającej na wykonywaniu nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin miesięcznie. Dodatkowo orzeczono od oskarżonego na rzecz skarbu państwa nawiązkę w kwocie 10 tysięcy złotych, a także 10 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej i zasądzono częściowo koszty związane z procesem – informuje Elżbieta Kwaśniewska, prezes Sądu Rejonowego w Kaliszu.
MIK, fot. i wideo: arch. policji
Napisz komentarz
Komentarze