Eugeniusz Nowak z Kalisza odziedziczył po matce kamienicę w centrum miasta. Przeprowadził postępowanie spadkowe, opłacił wszystkie należne podatki. Kilkanaście lat później dowiedział się, że miasto sprzedało jego własność i to w świetle prawa! A wszystko przez błąd sądu – brzmi zapowiedź najbliższego odcinka programu. - Matka pana Eugeniusza w okresie międzywojennym kupiła dwie kamienice w centrum Kalisza. Zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami, majątkiem zarządzało miasto. W roku 1990 matka zmarła. Syn przeprowadził postępowanie spadkowe, opłacił należny podatek i zgodnie z przepisami stał się właścicielem obiektu.
Kaliszanin żył w przeświadczeniu, że jest właściciele nieruchomości odziedziczonych po matce. Jednak w 2002 roku dowiedział się, że jest inaczej. Miasto w 1995 roku wystąpiło o zasiedzenie.
Po wyroku sądu włodarze miejscy wpisali się do księgi wieczystej i przystąpili do sprzedaży nieruchomości. Gdy pan Eugeniusz się o tym dowiedział, próbował przerwać ten proces, jednak mu się to nie udało. Działka wraz z kamienicami trafiła w ręce prywatnego inwestora. Budynki zostały zburzone, a na ich miejscu powstała nowa inwestycja.
Okazało się jednak, że do zasiedzenia w ogóle nie powinno dojść. Sąd który ponownie zajął się tą sprawą po interwencji pana Eugeniusza stwierdził, że samo administrowanie nie wystarczy do tego, aby stać się właścicielem nieruchomości i cofnął poprzednią decyzję.
Niestety, działka była już u nowego właściciela, budynki zostały zburzone, nie było możliwości aby własność Eugeniusza Nowaka do niego wróciła. Postanowił więc walczyć o odszkodowanie. Miasto zaproponowało ugodę. 92 tysiące do podziału z bratem – drugim spadkobiercą. Takie warunki są zdaniem Eugeniusza Nowaka skandaliczne.
Reportaż Magdaleny Gebickiej będzie można obejrzeć w niedzielę, 7 października o godz. 19.30 w Polsacie.
Już w najbliższą niedzielęMiasto sprzedało nie swoją własność. Pomimo upływu lat dawny właściciel wciąż nie odzyskał pieniędzy. Więcej już w najbliższą niedzielę o 19.30 w reportażu Magdalena Gebicka
Opublikowany przez Państwo w Państwie Wtorek, 2 października 2018
Jak czytamy na stronie programu: „Państwo w państwie” to program publicystyczny, nadawany na antenie Telewizji Polsat. Każde wydanie programu to szczegółowo udokumentowany reportaż o przypadku naruszenia prawa przez urzędników wobec przedsiębiorców lub błędu wymiaru sprawiedliwości wobec osób prywatnych.
Program powstaje w redakcji publicystyki. Zespół młodych dziennikarzy jako jedyny w Polsce piętnuje przypadki nadużywania prawa, korupcji i nepotyzmu w relacjach państwo – przedsiębiorca. Scenariusz każdego z programów osnuty jest wokół szczególnie jaskrawego przypadku samowoli urzędniczej, skutkiem której jest bankructwo firmy, ruina przedsiębiorcy i utrata pracy przez pracowników. Dziennikarze stają w obronie praworządności, pokazują losy ludzi, których wymiar sprawiedliwości w ewidentny sposób skrzywdził. Dziennikarze ścigają takie przypadki, piętnują nieuczciwych urzędników i upominają się o sprawiedliwość dla pokrzywdzonych.
Ideą przewodnią programu jest walka z powszechnym w klasie urzędniczej przekonaniem, że wszyscy prowadzący działalność gospodarczą to potencjalni przestępcy. Dziennikarze walczą też o to by sprawiedliwość nie była pustym słowem. Program prowadzi znany z anteny Polsat News, młody dziennikarz i prawnik w jednej osobie Przemysław Talkowski, a szefem redakcji jest Michał Troiński.
MIK, fot. screen ze strony "Państwo w państwie", wideo: Fb/Państwo w państwie
Napisz komentarz
Komentarze