Polska Ludowa kochała folklor, ale był on jednak na wystawę, na eksport, do podziwiania z daleka. Złośliwi nazywali ten okres czy sposób promocji folkloru „cepeliadą”. Obecnie zainteresowanie ludową tradycją jest chyba bardziej naturalne i – chciałoby się rzec – dogłębne, bo dociera do ogólnej świadomości poprzez praktykę, poprzez spotkania pokoleń, edukacyjne projekty, poprzez warsztaty. Wpisujące się w ten nurt, a organizowane przez Annę i Krzysztofa Rospondków z Kociny, „Tańce blisko ziemi” są znakomitym pomysłem na zabawę połączoną z nauką tradycyjnych tańców. Dość szybko wsparła ich w tym dziele Anna Gałczyńska, instruktor ds. dziedzictwa kulturowego z kaliskiego CKiS, dzięki której potańcówki, wcześniej odbywające się w małych miejscowościach naszego regionu, trafiły również do Kalisza.
W miniony piątkowy wieczór w Sali Studio Centrum Kultury i Sztuki do tańca przygrywała oczywiście niezawodna Kapela z Kociny, którą – w drugiej części zabawy – wsparła Kapela Furmany z Gorzyc Wielkich. Na potańcówkę przybyło klika osób, które na co dzień prowadzą zespoły pieśni i tańca w naszym regionie oraz uczestnicy realizowanych niedawno w CKiS warsztatów „Seniorzy z przytupem”. Do organizatorów potańcówki zgłosili się chłopcy i dziewczęta z Zespołu Pieśni i Tańca „Przygodzice” oraz z „Kosynierów” z Jankowa Przygodzkiego. Ponadto liczba młodych ludzi, którzy na co dzień nie mają nic wspólnego z folklorem, a chcieli spróbować, jak się tańczy na ludową nutę, była naprawdę imponująca. „Potańcówka w CKiS” przerodziła się w wielopokoleniową zabawę, dla której Sala Studio stała się nawet zbyt kameralna.
Najpierw dostojny chodzony, potem energiczniejszy wiwat i… puściły hamulce zawstydzenia. Zaczęła się prawdziwa taneczna zabawa w takt oberków, polek i walcerków. Śmiechu i radości co niemiara aż tchu brakowało, ale nie można się było choć na chwilę zatrzymać, by nie stracić szansy na wypróbowanie kolejnych kroków i figur prezentowanych przez Annę Rospondek. Warto zauważyć, że tańce ludowe mają w swoją „choreografię” wpisaną integrację. Nie można całej zabawy przetańczyć z mężem czy koleżanką, bo co chwilę następuje rotacja partnerów, dzięki czemu seniorzy tańczą z młodymi, a doświadczeni amatorzy z całkowitymi debiutantami.
„Tańce Blisko Ziemi” odbywają się w ramach projektu CKiS w Kaliszu pn. „Grajcie skrzypce, grajcie basy. Dokumentacja i popularyzacja ludowych tradycji muzycznych Ziemi Kaliskiej” realizowanego ze środków MKiDN oraz Województwa Wielkopolskiego.
R. Kuciński, zdj. autor
Napisz komentarz
Komentarze