Reklama
poniedziałek, 25 listopada 2024 20:44
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Remont Nowy Świat - Częstochowska ponownie przesunięty. Projekt był niedoszacowany o prawie... 50 milionów złotych

Miał być wielki remont za wielkie pieniądze. I wielkie czekanie na rozpoczęcie prac budowlanych. Teraz okazuje się, że projekt, nad którym miasto pracowało przez ostatnie dwa lata jest niedoszacowany i to prawie o … 50 milionów złotych. Żeby nie stracić tych przyznanych już pieniędzy, konieczna jest zmiana projektu remontu drogi wojewódzkiej nr 450 i zgoda marszałka, a to oznacza, że zapowiadana przez poprzednią ekipę modernizacja ciągu Nowy Świat – Częstochowska nie tylko przesunie się w czasie, ale będzie też zupełnie inaczej wyglądać.
Remont Nowy Świat - Częstochowska ponownie przesunięty. Projekt był niedoszacowany o prawie... 50 milionów złotych

Projekt był długo zapowiadany. I według planów był spektakularny, jak pieniądze, które miasto otrzymało w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Prawie 40 milionów złotych miało sprawić, że ciąg ulic: Nowy Świat (od Rogatki) – Częstochowska (do granic miasta) przejdzie rewolucyjną zmianę. - W ramach tego zadania jest uwzględniona ścieżka rowerowa dwukierunkowa na całej długości. Rozbudowa skrzyżowań, czyli konkretnie przebudowa skrzyżowań ulic Legionów - Nowy Świat - Ułańska na rondo turbinowe. Następnie zmiana, przebudowa skrzyżowania ul. Częstochowskiej z ul. Budowalnych również na rondo – mówił na początku 2017 roku Krzysztof Gałka, ówczesny p.o dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Kaliszu. - Na wielu odcinkach ul. Częstochowskiej, tam gdzie są konkretnie połączenia poprzeczne, czyli np. ul. Kordeckiego, zostaną powydzielane lewoskręty. Jedną z ważniejszych zmian będzie przebudowa wiaduktu kolejowego pod kątem zapewnienia odpowiedniej wysokości i szerokości.

Brzmiało dobrze. Najpierw projekt miał być gotowy w 2017 roku. Później termin przesunięto tak, by zacząć prace w 2018 i zakończyć w 2019 roku. W końcu termin wkopania łopaty zaplanowano na ten rok. Jednak teraz okazuje się, że projekt odbiega od rzeczywistości. W każdym razie finansowej, mówi Krystian Kinastowski, prezydent Kalisza. - Problem jest taki, że kwota, o którą miasto aplikowało była bardzo zaniżona. Osoby, które przygotowywały wniosek tłumaczą się tym, że ceny związane z wykonawstwem wzrosły. Jest w tym jakaś prawda. Podejrzewam, że na etapie projektowania wskaźnikowego, bo jeszcze projektu samego nie było w momencie składania wniosku, może jakieś elementy nie zostały ujęte i de facto projekt, który powstał już po przyznaniu tego dofinansowania w wysokości 40 milionów złotych wzrósł do prawie 90 milionów złotych. Jest to kwota dosyć znaczna.  

Miasto o pieniądze wnioskowało do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego. Dofinansowanie na remont drogi wojewódzkiej pochodzi ze Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych – programu, do którego samorządy Aglomeracji Kalisko – Ostrowskiej długo się przygotowywały i z których w Kaliszu miało powstać m.in. centrum przesiadkowe w ramach istniejących dworców PKP i PKS (WIĘCEJ). Takiego w poprzedniej kadencji, mimo wielu zapowiedzi, nie udało się stworzyć. Teraz trwa walka o zachowanie pieniędzy przyznanych na remont DW 450. – Jeśli będziemy etapować ten projekt to trzeba będzie jakieś drobne zmiany w nim prowadzić – stwierdza Krystian Kinastowski i dodaje, że projekt jest dobry. – Jest to porządnie opracowana dokumentacja. Natomiast mówię: jest problem, że te koszty na samym początku były źle oszacowane. I teraz mamy wszyscy problem.

Teraz kolejne konsultacje w Poznaniu. I od porozumienia z dysponentem unijnych pieniędzy i wypracowania wspólnej koncepcji zależy, czy uda się obronić przyznane miastu pieniądze.

AW, zdjęcia autor, arch.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 7°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1014 hPa
Wiatr: 21 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama