Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Zabił córkę, potem siebie. Prokuratura ujawnia szczegóły rodzinnej tragedii w Ostrzeszowie

Trudna sytuacja materialna miała być przyczyną tragedii, która 28 stycznia rozegrała się w Ostrzeszowie. Tak przynajmniej wynika z pożegnalnego listu, który zostawił 44-latek. Wstępne ustalenia wskazują, że mężczyzna najpierw zabił swoją 21-letnią, niepełnosprawną córkę, a następnie odebrał sobie życie.

Według wstępnych ustaleń prokuratury dramat rozegrał się między godziną 12.40 a 14.00 w poniedziałek; w tym czasie ojciec i córka przebywali w domu sami. Ich ciała znalazł inny członek rodziny. Prokuratura nie ujawnia, w jaki sposób zginęli. - Mechanizm tego zgonu, jak i bezpośrednie okoliczności tego zdarzenia ustalono zostaną w wyniku sekcji zwłok, której termin jest ustalany – mówi Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. Potwierdza natomiast, że na miejscu zdarzenia znaleziono list. - Aktualnie będzie weryfikowana autentyczność tego listu i zawarte w nim treści. Wstępne ustalenia wskazują jednak, że został napisany przez 44-letniego mężczyznę. Wskazał w nim na okoliczności związane z trudną sytuacją finansową i brakiem pracy – dodaje prokurator Maciej Meler.

W poniedziałek śledczy wykonali oględziny na miejscu znalezienia zwłok oraz wstępnie przesłuchali świadków. Ich ustalenia pozwalają sądzić, że doszło do tzw. rozszerzonego samobójstwa – mężczyzna najpierw zabił swoją 21-letnią córkę, a następnie odebrał sobie życie.

MIK, fot. pixabay.com


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
słabe opady śniegu

Temperatura: -1°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1009 hPa
Wiatr: 35 km/h

Reklama