Gdy w środę mieszkańcy południowej półkuli Ziemi mogli podziwiać rzadkie zjawisko „czerwonego Księżyca”, czyli zaćmienie naturalnego satelity, który optycznie zdaje się zmieniać kolor na brunatno – czerwony, to i u nas Księżyc prezentował się całkiem okazale. Co fotografiami dokumentuje jeden z czytelników portalu faktykaliskie.pl
Na zdjęciach widać tzw. poszerzony Księżyc i w końcu pełnię. Takie zjawisko o tej porze roku nazywane jest „Księżycem Myśliwych”. W Ameryce Północnej Indianie właśnie nocą z 7 na 8 października wybierali się z psami na łowy. Dziś, zwłaszcza w naszym regionie, trudno spotkać nocnych myśliwych, bo i polować nie ma na co, ale według astrologów pełnia Księżyca nadal budzi w nas pierwotne instynkty, które w różny sposób dają o sobie znać.
Zanikającą już pełnię będzie można obserwować jeszcze dzisiejszej nocy. Zjawisko widać wyjątkowo dobrze, bo Księżyc jest w stanie perygeum, czyli wyjątkowo blisko Ziemi. Jego dystans do naszej planety nie przekracza teraz 363 tys. kilometrów. Orbita Księżyca nie tworzy idealnego kręgu, dlatego dystans Księżyc – Ziemia jest zmienny. Już za dwa tygodnie ten naturalny satelita oddali się od nas o kolejne 40 kilometrów.
MS. fot. Sebastian, czytelnik portalu
Napisz komentarz
Komentarze