31- letni Michał Łos zachorował ciężko na raka gdy był klerykiem Księży Orionistów. Gdy wiedział, że walkę z nowotworem może przegrać, jego marzeniem było przyjęcie święceń zakonnych i kapłańskim. Trwał wyścig z czasem. Jego stan się pogarszał. Jego historia stała się na tyle głośna, że w szpitalu odwiedził go prezydent Polski Andrzej Duda, a w kwestii święceń interweniował sam papież Franciszek. Biskup Rzymu umożliwił, by młody polski kleryk mógł przyjąć święcenia kapłańskie w przyśpieszonym trybie. Tak też się stało.
24 maja 31- latek przyjął święcenia kapłańskie, ale w szpitalnym łóżku na oddziale onkologicznym. Jego stan był bardzo poważny, ale zdążył odprawić jeszcze mszę prymicyjną dwa dni później. Ks. Michał zmarł 17 czerwca.
Uroczystości pogrzebowe księdza rozpoczęły się wczoraj w Kaliszu w kościele parafialnym Opatrzności Bożej, bo to w tej parafii sprawował swoją posługę. Ksiądz Michał zostanie pochowany dziś w parafii Przemienienie Pańskiego w Dąbrówkach Breńskich w Małopolsce, jego rodzinnej miejscowości.
MS, fot. Księża Orioniści, orione.pl
Napisz komentarz
Komentarze