Do zdarzenia doszło przed południem w poniedziałek, 12 sierpnia. - Wstępne ustalenia wskazują, że dwóch mężczyzn jedzie autobusem, na kolejnym przystanku próbuje wsiąść do niego trzeci mężczyzna. Dwaj pierwsi chcą mu to uniemożliwić, dochodzi do jakiejś szarpaniny, w trakcie której wsiadający mężczyzna wyciąga i rozpyla gaz – relacjonuje asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. – Ostatecznie nie wsiada do autobusu, tymczasem kierowca, który nie widział zdarzenia zamyka drzwi i jedzie dalej. Zaalarmowany przez pasażerów zatrzymuje pojazd na przystanku u zbiegu ulic Górnośląskiej i Polnej i dzwoni po policję.
Autobusem podróżowało kilkadziesiąt osób. U części pasażerów pojawiło się łzawienie i duszności, dlatego wezwano karetkę pogotowia ratunkowego. Jednej osobie udzielono pomocy na miejscu. Interweniowała także policja, która wyjaśnia okoliczności zdarzenia. - Zabezpieczyliśmy monitoring znajdujący się w autobusie - dodaje rzecznik kaliskiej komendy.
Sprawcy zajścia uciekli.
MIK, fot. autor, AG
Napisz komentarz
Komentarze