PWSZ w Kaliszu powiększa swój majątek o piękny, majestatyczny gmach. - Mam akt notarialny, budynek jest nasz. Zapewniam, że będzie wykorzystany w dobrych celach, na cele statutowe uczelni i będzie służył mieszkańcom Kalisza – mówi prof. Andrzej Wojtyła, rektor uczelni.
Historia obiektu sięga początków XX wieku. Powstawał w latach 1924 – 1926 i służył przedwojennemu Bankowi Polskiemu, a następnie NBP. W 2002 roku rozpoczęła się likwidacja kaliskiego oddziału NBP. Przejął go Bank Gospodarstwa Krajowego. W 2006 roku bank BGK wystawił budynek na sprzedaż. Już wtedy samorząd Kalisza wyraził zainteresowanie zakupem obiektu. Środowisko historyków i aktywistów miejskich proponowało, by w obiekcie powstała siedziba Miejskiej Biblioteki Publicznej. Zaakceptowaną przez Radę Miejską cenę 3 mln zł., władze banku BGK nagle podwyższyły, co doprowadziło do odstąpienia od zakupu. Do tej pory budynek stoi pusty. Po pierwsze marnował się jego potencjał, po drugie w tak zaniedbanym stanie szpeci serce miasta.
W maju tego roku do Kalisza przyjechał minister inwestycji i rozwoju, Jerzy Kwieciński i obiecał wówczas, że gmach zostanie przekazany Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej. Procedury sfinalizowano w miniony piątek, w dniu uroczystej inauguracji roku akademickiego i jubileuszu 20-lecia uczelni.
W obiekcie powstanie rektorat PWSZ. Teraz potrzeba nakładów finansowych na modernizację gmachu. Jak zapewnia prof. Wojtyła, pieniądze na ten cel są już zabezpieczone w postaci obligacji na sumę 18,5 mln zł otrzymanych od ministra nauki i szkolnictwa wyższego. Przypomnijmy, że PWSZ od 1 października miała zostać Akademią Kaliską. Projekt ustawy w tej sprawie kaliscy parlamentarzyści PiS złożyli 6 września. Obrady Sejmu jednak zawieszono. Zostaną wzniowione w jeszcze "starym" składzie po wyborach i wówczas ważny dla Kalisza projekt ma być procedowany.
AG, fot. archiwum; Andrzej Wojtyła/fb
Napisz komentarz
Komentarze