Do trzech razy sztuka. Ta reguła sprawdziła się w przypadku siatkarek Energi MKS, które po dwóch wyjazdowych porażkach z trzeciej delegacji przywiozły komplet punktów. Wcześniej mierzyły się z mistrzyniami i wicemistrzyniami kraju, a poszczególne sety uciekały im w końcówkach. Tym razem szansy na zwycięstwo nie wypuściły z rąk.
Derbowe spotkanie nie zaczęło się po myśli kaliszanek, bo pierwszą partię przegrały do 20. Nie zraziły się jednak tym faktem, o czym najlepiej świadczy ich postawa w decydujących fragmentach dwóch kolejnych odsłon. Były one niesamowicie zacięte i wygrała je ta drużyna, która zachowała więcej zimnej krwi. Tą drużyną był MKS, który zwyciężył do 22 i 23. Taki obrót wydarzeń wyraźnie wzmocnił morale kaliskiej ekipy, która w czwartej partii odskoczyła rywalkom na cztery punkty (18:14), po czym powiększyła jeszcze przewagę i triumfowała 25:19.
Statuetkę dla najlepszej siatkarki meczu otrzymała Monika Ptak. Środkowa Energi MKS jest byłą zawodniczką PTPS-u, ale w starciu z tym zespołem nie było mowy o sentymentach. W sobotę zdobyła 14 punktów, w tym trzy blokiem. Ogromny wkład w wygraną kaliszanek miała też Adela Helić, która zgromadziła 20 oczek.
Michał Sobczak
***
Enea PTPS Piła – Energa MKS Kalisz 1:3 (25:20, 22:25, 23:25, 19:25)
PTPS: Gawlak 6, Słonecka 14, Bednarek 8, Urban 14, Bolimowska 1, Baran 20 oraz Saad (l), Ponikowska 4, Szubert 2, Hnatyszyn
MKS: Hurley 10, Ptak 14, Centka 11, Helić 20, Budzoń 4, Brzezińska 14 oraz Kulig (l), Łysiak (l), Jasek 1, Wawrzyniak, Miros
MVP: Monika Ptak (Energa MKS)
Napisz komentarz
Komentarze