Kobieta zadzwoniła do komendy w poniedziałek, 25 listopada. Twierdziła, że w okolicy opuszczonej stacji paliw przy ul. Poznańskiej dzieci znalazły zwłoki. Na miejsce natychmiast skierowano służby. – Okazało się, że to bezdomny. Na szczęście żył, został zabrany do kaliskiego szpitala – mówi asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Dzieci zapewne przeżyły traumę, ale prawdopodobnie uratowały mężczyźnie życie. Nie wiadomo, jak skończyłaby się dla niego ta sytuacja, gdy nie interwencja osób postronnych. – Dlatego apelujemy, zwłaszcza w okresie zimowym, aby nie być obojętnym wobec osób bezdomnych czy innych, leżących gdzieś na ulicy czy przebywających w nieogrzewanych pomieszczeniach. Zawsze w takich przypadkach informujmy służby: czy to policję, czy pogotowie – to nie ma znaczenia – dodaje asp. Anna Jaworska-Wojnicz.
MIK, fot. pixabay.com
Napisz komentarz
Komentarze