Ryk silników i czerwone charakterystyczne stroje – MotoMikołaje opanowały w niedzielne południe Kalisz. Liczna grupa miłośników motocykli spotkała się na placu przy teatrze, by stąd ruszyć do szkoły przy ul. Budowlanych, a następnie do MOPS-u. Nie jechali oczywiście z gołymi rękoma. Mieli ze sobą upominki, na które wcześniej zbierali pieniądze. Akcje MotoMikołajów mógł wspomóc każdy poprzez internetowa i tradycyjną zbiórkę. Puszki jak co roku stanęły w wybranych punktach w mieście i każdy mógł dołożyć cegiełkę do szczytnej akcji organizowanej przez motocyklistów. - MotoMikołajowa Rodzina przywiozła dla nas mnóstwo uśmiechów, serdeczności niezliczoną ilość przyjaznych gestów. Nasi milusińscy otrzymali także prezenty od Mikołaja - Ojca wszystkich MotoMikołajów – mówi Sylwia Baranowska, dyrektor SPS nr 19 w Kaliszu.
Do Szkoły trafiło około 50 paczek, a do MOPS-u 85.
Mikołaje na dwóch kółkach pomyśleli również o bezdomnych zwierzakach i do kaliskiego schroniska zawieźli karmę.
AG, fot. Andrzej Marek Olejniczak
Napisz komentarz
Komentarze