Powstanie wybuchło spontanicznie, tak jak spora część polskich powstań. Poprzedzone było licznymi szykanami i represjami ze strony Niemców. Nazajutrz po wizycie w Poznaniu Ignacego Jana Paderewskiego, swoją paradę wojskową na Świętym Marcinie urządzili Niemcy, zrywając polskie i koalicyjne flagi, napadano również na polskie instytucje. Doszło do zamieszek, w wyniku których wywiązała się walka.
Pierwszą ofiarą powstania był Jan Mertka z Przygodzic w powiecie ostrowskim, który zginął w niedalekim Boczkowie. Powstańcy w krótkim czasie opanowali całą Prowincję Poznańską z wyjątkiem jej północnych i południowo-wschodnich obrzeży.
Powstanie zakończyło się 16 lutego 1919. Było jedynym tak dużym zrywem narodowowyzwoleńczym w naszej historii, które doprowadziło do wyzwolenia spod władzy niemieckiej niemal całej Wielkopolski.
W Kaliszu hołd powstańcom oddali dziś m.in.: Krystian Kinastowski, prezydent Kalisza, Tadeusz Skarżyński, przewodniczący Rady Miasta Kalisza oraz Andrzej Plichta, radny Sejmiku Województwa wielkopolskiego, a także delegacja Szkoły Podstawowej nr 16 im. Powstańców Wielkopolskich 1918-1919 i młodzież z Jednostki Strzeleckiej 4144 Kalisz Związku Strzeleckiego " Strzelec "Józefa Piłsudskiego.
Kwiaty złożono pod tablicą pamiątkową ku czci bohaterów Powstania Wielkopolskiego na Rogatce oraz pod tablicą pamiątkową ufundowaną w 1968 roku przez społeczeństwo powiatu kaliskiego w 50. rocznicę Powstania Wielkopolskiego przy ul. Wrocławskiej, w podcieniach ogrodzenia Centralnego Ośrodka Szkolenia Służby Więziennej.
KB, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze