Budynek od 5 lat niszczeje. Początkowo miał być tylko remontowany i dalej służyć jako zakład karny. Okazało się jednak, że więźniowie i pracownicy nigdy do niego nie wrócili. Obiekt należy do Skarbu Państwa, ale administruje nim Kalisz i to miasto ponosiło koszty jego utrzymania.
Politycy, najpierw Platformy Obywatelskiej, później Prawa i Sprawiedliwości wiele razy obiecywali, zazwyczaj przed wyborami, że obiekt zostanie zagospodarowany. Miał być m.in. częścią infrastruktury Wojsk Obrony Terytorialnej. Nic z tego nie wyszło.
Teraz jest duża szansa, że w końcu budynek zyska nową funkcję i będzie bazą dydaktyczną dla nowych kadr służby więziennej. - Uczelnia jest gotowa do przeprowadzenia niezbędnych inwestycji i prac modernizacyjnych w celu przystosowania obiektu na potrzeby dydaktyczno-edukacyjne funkcjonariuszy służb więziennych oraz dalszego utrzymywania nieruchomości. Dzięki temu zabytkowy budynek zostanie zagospodarowany i nie będzie ulegał degradacji. Konieczne są jeszcze zgody na darowiznę od Wojewody Wielkopolskiego i Wielkopolskiego Konserwatora Zabytków, na które obecnie czekamy. Liczę, że niebawem zostaną wydane, a dzięki pozyskaniu przez szkołę nowego obiektu, poszerzona zostanie oferta edukacyjna zarówno uczelni, jak i całego naszego miasta. – informuje prezydent Kalisza Krystian Kinastowski.
Wyższa Szkołą Kryminologii i Penitencjarystyki to nowy twór w systemie szkolnictwa służby więziennej. Uczelnia wchłonęła niedawno Centralny Ośrodek Służby Więziennej w kaliskim Szczypiornie.
A jak wyglądało kaliskie więzienie gdy funkcjonowało jeszcze normalnie? Dowiecie się tego z naszego reportażu dostępnego TUTAJ.
MS, fot. archiwum
Napisz komentarz
Komentarze