46 – letni mężczyzna przywiózł na halę sportową swojego syna na trening. On sam nie uczestniczył w ćwiczeniach i czekał na dziecko na trybunach. – Mężczyzna źle się poczuł i stracił przytomność. Pomocy udzielił mu zespół ratownictwa medycznego. Kaliszanin mimo godzinnej reanimacji zmarł – mówi nam Anna Jaworska – Wojnicz, rzecznik kaliskiej policji.
Prokurator zdecydował, że ciało mężczyzny będzie poddane sekcji zwłok, która pomoże w ustaleniu przyczyny śmierci.
MS, fot. archiwum
Napisz komentarz
Komentarze