Ponieważ drzwi do mieszkania rzeczywiście nikt nie otwierał, policja poprosiła o pomoc Państwową Straż Pożarną. – O godz. 18.39 otrzymaliśmy informację, że w mieszkaniu przy l. Browarnej znajduje się osoba, z którą nie ma kontaktu od dwóch tygodni. Policja ustaliła, że ta osoba nie była objęta kwarantanną. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy straży pożarnej, w tym drabinę mechaniczną – informuje asp. Szymon Zieliński, oficer prasowy kaliskiej straży pożarnej. - Strażacy wyposażeni w aparaty powietrzne oraz urządzenia wysokościowe zajrzeli do mieszkania, jednak stwierdzili, że niemożliwe jest ocenienie z zewnątrz, czy w środku ktoś przebywa. W tej sytuacji otwarto drzwi przy pomocy wyważarki hydraulicznej.
Wówczas okazało się, że w środku nikogo nie ma. – Mieszkanie zostało przekazane członkowi rodziny. Rodzina nie zgłosiła zaginięcia lokatora – informuje asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
MIK, fot. AW
Napisz komentarz
Komentarze