Sandra właśnie skończyła 5 miesięcy. I patrząc na jej zdjęcia, widzimy małą, uśmiechniętą dziewczynkę. Jednak urodziła się z wyrokiem - SMA typu 1, czyli rdzeniowym zanikiem mięśni, który przy tej postaci choroby już w pierwszych tygodniach życia dziecka objawia się wiotkością, osłabionym krzykiem i oddechem, brakiem możliwości uniesienia główki i brakiem możliwości siedzienia bez podparcia. Ratunkiem jest terapia genowa i wysokospecjalistyczna opieka (więcej o jej chorobie pisaliśmy tutaj). - Los Sandry zależy tylko i wyłącznie od leczenia, które za chwilę się zacznie. W Polce dzieci przyjmują lek, który spowalnia chorobę, pozwala zatrzymać śmierć, która chce zawładnąć życiem. Chcemy pomóc pozbyć się rodzicom Sandry tej choroby raz na zawsze. Wiemy, że jest taka szansa i chcemy ją wykorzystać. Terapia genowa kosztuje niewyobrażalne pieniądze – ponad 2 miliony dolarów - informuje Fundacja Klucz.
I zachęca, by wesprzeć zbiórkę na leczenie dziewczynki przez aktywność. Dlatego organizuje wirtualny bieg, chociaż zalecane 5 kilometrów można pokonać również spacerując, czy maszerując z kijkami. Ważne, by ruszyć się dla siebie i dla Sandry.
Zapisy na bieg, po którym pamiątką może być medal, ale przede wszystkim świadomość, że pomogliśmy, jeszcze trwają (ZAPISY), a szczegóły można znaleźć TUTAJ
Nasza redakcja już pobiegła! Teraz zachęcamy Was.
RED, fot. red., Fundacja Klucz
Napisz komentarz
Komentarze