Reklama
Przed świętami plac przed dawnym marketem Tesco przy al. Wojska Polskiego służył jako plac do sprzedaży choinek. Handlowcy zniknęli, pozostawiając po sobie pojedyncze drzewka i śmieci. - To już skandal – pisze do naszej redakcji czytelnik portalu Kamil. - Sprzedawane były choinki i karpie na parkingu po Tesco na Wojska Polskiego 2. Sprzedawcy choinek pozostawili po sobie bałagan w postaci porozrzucanych choinek i palet na parkingu, które teraz będą tam zalegać nie wiadomo jak długo. Ludzie z pobliskich okolic muszą patrzeć na ten bałagan, który pozostawiony jest przez sprzedawców jak i kierowców tirów śmieci, a one fruwają później po całej okolicy. Już nie wspomnę tutaj o kierowcach, którzy wykorzystują plac do drivtowa. Ten teren powinien być ogrodzony - uważa.
Jednocześnie Kamil zwrócił uwagę na dzikie wysypisko, które powstało na tyłach marketu. - Już któryś raz interweniuję w tej sprawie – dodaje.
Straż Miejska Kalisza przyznaje, że temat jest jej znany i trzyma rękę na pulsie. – W przypadku wysypiska jest to teren prywatny. Jesteśmy w stałym kontakcie z właścicielem, który raz na jakiś czas, na własny koszt, usuwa te śmieci, które są tam podrzucane – wyjaśnia Mariusz Konieczny ze Straży Miejskiej Kalisza. – To wysypisko nie jest widoczne z ulicy, a właściciel planuje kolejne sprzątanie za około pół roku. Natomiast w przypadku placu przed marketem, to aktualnie ten same najemca, który handlował choinkami sprzedaje tam fajerwerki. Co prawda jest to teren prywatny, ale również podjęliśmy tam interwencję i osoba ta zobowiązała się, że po zakończeniu działalności uprzątnie plac.
Na pewno zweryfikują to okoliczni mieszkańcy.
Reklama
AKTUALIZACJA: 4 stycznia 2021 r. skontaktował się z nami najemca terenu przy starym Tesco, informując, że wielu znajomych wysłało mu nasz artykuł i tak jak obiecał, po zakończeniu działalności porządkuje teren.
MIK, fot. czytelnik portalu Kamil
Napisz komentarz
Komentarze