Rower skradziono w nocy 13 stycznia z jednej kamienic przy ul. Wąskiej. Złodziej nie wiedział prawdopodobnie, że jest nagrywany przez monitoring. I to nagranie, dostępne TUTAJ dało nadzieję pani Kasi, mamie Eryka na odnalezienie skradzionego sprzętu, a nam dało punkt zaczepienia do jakiejkolwiek reakcji.
Opublikowaliśmy to nagranie na naszym fanpage. Wideo miało prawie 25 tys. wyświetleń. Filmik obejrzała też jedna z naszych czytelniczek, która zwróciła uwagę na jeden wyjątkowy detal roweru: siodełko z niebieskim emblematem. Chcąca pozostać anonimowa kobieta przekazała nam telefonicznie, że taki rower widziała w jednej z kamienic w Opatówku. Szybko przekazaliśmy pani Kasi dokładny adres, ona zaś podała go dalej. Trop okazał się właściwy. Dziś o odzyskaniu roweru poinformowała nas pani Kasia.
- Bardzo dziękuję redakcji faktykaliskie.pl i czytelnikom za pomoc, podane przez Was informacje pomogły w zatrzymaniu złodzieja. Bardzo dziękuję też policji, szczególnie policjantowi, sierż. szt. Adriana Welke, który prowadził tę sprawę. Mój syn Eryk jest tak mu wdzięczny, że przygotował dla niego laurkę – mówi nam kaliszanka.
Policjanci ustalili, że złodziejem roweru jest młody kaliszanin. Zaraz po kradzieży sprzedał go za 50 zł na targowisku przy 3 maja. Nowy właściciel prawdopodobnie nieświadomy skąd pochodzi rower wrócił z nim do domu. Do Opatówka.
Eryk z bratem i sierż. szt. Adrianem Welke z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego, fot. KMP Kalisz
Dziś pani Kasia z Erykiem i jego bratem odwiedzili kaliską policję. Sierż. szt. Adrianowi Welke wręczyli prezentowaną tutaj laurkę.
MS, fot. czytelniczka Kasia
Napisz komentarz
Komentarze