Jest inwestor, który chce pobudować dwupiętrowe wille miejskie na nieużytkach przy ulicy Szerokiej za fabryką Kilargo. Nowe osiedle dałoby mieszkania dla nawet 400 rodzin. Na zabudowę wyższą od ich własnych domów jednorodzinnych nie godzi się część mieszkańców Chmielnika. Władze Kalisza zaproponowały kompromis, obniżyły w dokumentach wysokość planowanych inwestycji z czterech do trzech pięter i chcą ten teren rozwijać.
- Są bardzo konkretne wnioski osób bezpośrednio zainteresowanych, i to nie są tylko i wyłącznie ci mityczni inwestorzy, bo to jest straszenie wiecznie tym inwestorem, które niektórzy radni tutaj stosują. To są wnioski również Rady Osiedla, mieszkańców osiedla, a także gdybyście się szanowni radni wsłuchali w głos mieszkańców Kalisza, to w dużej mierze mieszkańcy są za tym żeby plany zagospodarowania przestrzennego przyjmować i są za tym żeby w Kaliszu powstawały mieszkania, a tereny, które teraz są niezagospodarowane i zarośnięte krzakami je aktywizować – mówił do radnych na wczorajszej sesji Rady Miasta Kalisza prezydent Kinastowski.
Radni chcieli odwlec głosowanie i konsultować plany dalej.
- Dzisiaj zdejmujemy plan z porządku obrad, przeprowadzimy jeszcze jakieś konsultacje z mieszkańcami. Może planu nie trzeba będzie zmieniać jeśli inwestorzy zgodzą się co do jakiś zmian postulowanych przez mieszkańców – proponował Sławomir Lasiecki, radny Prawa i Sprawiedliwości.
- Nie wiem czy to jest dobre rozwiązanie, że albo odrzucamy ten projekt i wracamy do terenów przemysłowych na tych działkach, albo głosujemy to w tej formie, też chyba nie jest satysfakcjonujące – mówiła na sesji Barbara Oliwiecka, radna klubu Polska 2050.
Problem braku planu zagospodarowania Chmielnika, podobnie jak i wielu innych osiedli ciągnie się w Kaliszu od lat. To zaś uniemożliwia jakiekolwiek inwestycje, a miasto musi się rozwijać – przekonuje prezydent.
- To nie jest świeża sprawa, ci nowi radni mieli czas się z tym zapoznać, a starsi stażem radni już od poprzedniej kadencji doskonale temat znają, także my już nic więcej tutaj nie wymyślimy. Jest plan i bardzo proszę wysoką radę czy my ten plan przyjmujemy czy go nie przyjmujemy – prosił o konkretną decyzję prezydent miasta.
Wyniki wczorajszego głosowania nad uchwałą o miejscowym planie zagospodarowania dla osiedla Chmielnik
Ostatecznie przeciwko planowi zagospodarowania Chmielnika, który umożliwia rozwój budownictwa mieszkaniowego głosowało czworo radnych, którzy niedawno z klubu Platformy przeszli do Polski 2050 Szymona Hołowni. Wstrzymało się od głosu aż 11 radnych, w tym część radnych PO, PiSu i Lewicy. Siedmiu radnych: Samorządnego Kalisza, Wszystko dla Kalisza, Kamila Majewska, Tadeusz Skarżyński i Roman Piotrowski, obaj z PiSu zagłosowali za i dzięki im głosom miejscowy plan zagospodarowania został przyjęty.
MS, fot. archiwum
Napisz komentarz
Komentarze