Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Rodzice oskarżonej o wyprowadzenie blisko 9 mln zł księgowej zabierają głos LIST DO REDAKCJI

W ostatnim czasie skontaktowali się z nami rodzice 31-letniej księgowej oskarżonej o wyprowadzenie z jednej z największych firm w regionie blisko 9 mln zł. Bardzo chcieli podzielić się z opinią publiczną swoimi uwagami do prowadzonego postępowania. Jako że sprawa jest dość wielowątkowa – przytaczamy główną część listu w całości.
Rodzice oskarżonej o wyprowadzenie blisko 9 mln zł księgowej zabierają głos LIST DO REDAKCJI

Jesteśmy rodzicami oskarżonej o malwersacje finansowe oraz wyprowadzenie znacznej sumy pieniężnej z firmy, w której pracowała na stanowisku starszej księgowej.

Z uwagi na treści pojawiające się w ostatnim czasie w lokalnych mediach jak i na portalach społecznościowych cytujące wypowiedź rzecznika prokuratury okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim jesteśmy zobowiązani do przedstawienia punktu widzenia drugiej strony opisywanej sytuacji.

Córka pracowała jako księgowa w jednej z większych firm w południowej Wielkopolsce. Na początku lipca ubiegłego roku została zatrzymana pod zarzutem defraudacji ponad 8 000 000 zł.

Przez pierwszy miesiąc od momentu usłyszenia zarzutów córka musiała stawiać się na cotygodniowy „dozór” w komendzie powiatowej policji w Ostrowie Wielkopolskim. Córka od ponad roku korzystała z pomocy psychologa, który zdiagnozował u niej problemy z hazardem jak również zakupoholizm.

W momencie, gdy okazało się, że prokuratura stawia jej tak poważne zarzuty, zdaliśmy sobie sprawę o skali problemu oraz o tym, że dotychczas stosowane leczenie nie jest wystarczające. Skierowaliśmy córkę do Wrocławia na badanie do Pani Profesor, która jest specjalistą w terapii uzależnień. Córka otrzymała skierowanie do ośrodka zamkniętego, który zajmuje się leczeniem tego typu problemów. 

(…)

Po przekazaniu informacji Panu mecenasowi (obrońcy oskarżonej przyp. red.) o tym, że córka stawi się na leczenie w ośrodku zamkniętym, kilka dni później została zatrzymana na 3 miesięczny areszt, jednak w przebywa w nim do dziś. 

Bliscy oskarżonej z uwagi na małe zaangażowanie adwokata i utratę do niego zaufania postanowili wynająć kogoś nowego, tym razem panią mecenas. Niestety i z jej usług nie byli zadowoleni. Wskazują, że środowisko prawnicze jest ze sobą mocno powiązane.

Pani Mecenas przestała odbierać telefony, przekładała spotkania, nie informowała o podjętych działaniach (okazało się potem, że ich nie było), wysłała zażalenie do nieodpowiednego sądu. Na spotkania do córki / przesłuchania wysyłała w zastępstwie młodego niedoświadczonego adwokata, mimo iż na początku zadeklarowała pełne prowadzenie sprawy. Z usług pani adwokat też byliśmy zmuszeni zrezygnować.

Cały akt oskarżenia oparty jest głównie na zeznaniach przełożonej córki - głównej księgowej, która w dniu zatrzymania Marty nie miała zielonego pojęcia, w jaki sposób córka mogła bez wiedzy innych wyprowadzić tak duże pieniądze. Zastanawiające jest to również dlatego, że podobno trwało to około roku. Nasuwa się więc pytanie, dlaczego przełożeni córki nie weryfikowali swoich pracowników, dlaczego nie prowadzili rutynowej kontroli. W tej sytuacji są w strachu, by zachować swoje posady, dopisują córce wszystkie możliwe błędy powstałe w dziale księgowym.

 Każdy przelew córki musiał być zaakceptowany przez przełożonego. W tak dużej firmie panuje weryfikacja stopniowa, córka była odpowiedzialna za początkowe etapy przygotowania przelewów, więc nawet w momencie przypadkowego błędu, a tym bardziej celowego, jej przełożeni mieli obowiązek wychwycić nieprawidłowości. Każdy jej przelew został zaakceptowany przez jej przełożonych, w tym główną księgową, na której to zeznaniu jak napisałem wyżej opiera się akt oskarżenia.

Należy zwrócić uwagę, że córka nie jest pierwszą księgową z tej firmy, która otrzymuje podobne zarzuty, kilka lat wcześniej dwie inne księgowe również straciły pracę i zostały zwolnione dyscyplinarnie.

Działania prokuratury w naszej ocenie skupiają się na tylko i wyłącznie na zyskiwaniu czasu, przedłużaniu aresztu córce i udowodnieniu jej winy za wszelką cenę, a nie na rzetelnym wyjaśnieniu sprawy. Z naszych informacji wynika, że do tego momentu, czyli już od ponad 10 miesięcy do firmy nie zostali skierowani biegli sądowi, którzy mogliby przeprowadzić rzetelną kontrolę, zweryfikować kwoty, o których mowa, sprawdzić czy ktoś jeszcze odpowiada za zaistniałą sytuację.

Jak pisaliśmy wyżej, z uwagi na brak komunikacji i brak zaangażowania byliśmy zmuszeni zrezygnować również z usług Pani Mecenas z Poznania.

Wynajęliśmy kolejną kancelarię tym razem z Kalisza. Pan prokurator bardzo utrudnia im obronę naszej córki, nie udostępnia już od prawie dwóch miesięcy aktu oskarżenia, do czego obrońcy córki mają pełne prawo. Nie otrzymali również pełnej dokumentacji medycznej. Pan prokurator według nas robi wszystko, by córka spędzała kolejne, dnie, tygodnie, miesiące w areszcie. 

Naszym zdaniem i różnego rodzaju radców, u których zasięgaliśmy opinii, można zastosować inne środki dozoru, areszt domowy bądź jak wcześniej stawianie się dwa razy w tygodniu w komendzie policji bądź inne.

Córka przybywała w areszcie w celi monitorowanej, ponieważ z uwagi na bezsilność i ogólne zwątpienie w wymiar sprawiedliwości posunęła się do próby samobójczej, otrzymuje w areszcie leki, których nie powinna dostawać. Dokumentacja medyczna z aresztu jest niepełna, córka informuje, że otrzymuje również leki, które nie znalazły się w dokumentacji prowadzonej w tymże areszcie.

W areszcie córka nie ma odpowiedniej opieki medycznej. Córka była skierowana na kolejne badanie przez biegłych psychiatrów w Kaliszu, którzy stwierdzili, że córka jest chora, jednak nie została zwolniona z aresztu z uwagi na obawy przed „mataczeniem w spawie”.  Jakim mataczeniem? Przez okres 10 miesięcy prokuratura miała wystarczająco dużo czasu, by przesłuchać wszystkich zamieszanych w sprawę, jak również dogłębnie zbadać te sprawę.

Wielokrotnie składaliśmy zażalenia, jak również wnioski w sprawie uchylenia aresztowania, ponieważ jak pisaliśmy wyżej można wobec niej zastosować inny środek zapobiegawczy. W sprawach o większej skali w naszym kraju prokuratura, a następnie sędziowie wyznaczają zdecydowanie łagodniejsze metody zaradcze.

Rodzice oskarżonej

***

Przypomnijmy, jak ustaliła prokuratura proceder młodej księgowej trwał około 10 miesięcy, od lipca 2020 do maja 2021 r. W tym czasie kobieta wykonała 74 przelewy z konta firmowego na prywatne, łącznie w ten sposób wyprowadziła  9 mln zł.

Wówczas 30-letnia pracownica nie posiadała uprawnień do dokonywania zmian w systemie księgowo-finansowym, jak zatem dokonała oszustwa?

Oskarżona podrobiła dokumenty i wprowadziła w błąd jednego z pracowników księgowości. Do listy kontrahentów dopisała swoje konto, na które zlecano płatności – wyjaśnia Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp.

 Tak zdobyte pieniądze wpłacała na gry hazardowe. 

Środki przelewała na konta zajmujących się grami hazardowymi, z czego czyniła sobie źródło dochodu uzyskując znaczną korzyść finansową w kwocie co najmniej 8 mln zł – powiedział PAP Maciej Meler.

Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że przekręt wyszedł na jaw, gdy 30-latka była na urlopie, a w pracy zastępowała ją inna księgowa.

31-latka usłyszała łącznie 5 zarzutów. Odmówiła składania zeznań. Od blisko roku przebywa w areszcie. Grozi jej do 12 lat więzienia. Do odpowiedzialności śledczy chcą pociągnąć również jej męża, któremu zarzucają ukrywanie nielegalnie zgromadzonego majątku.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Julka 12.07.2022 18:10
Główna księgowa w.tym samym czasie kupiła nowe mieszkanie haha

dadadadada 12.07.2022 20:40
Julka 12.07.2022 18:10
Główna księgowa w.tym samym czasie kupiła nowe mieszkanie haha
hahahahahaha ;) tylko jedno ;)

Krystyna 11.07.2022 21:35
Nie wierzę że 1 osoba mogła wyprowadzić tyle pieniędzy bez pomocy innych gdzie była główną księgową i inni księgowi którzy to księgowanie w to wszystko jest zamieszanych wiele innych osób oby prawda wyszła na światło dzienne

Bobo 12.07.2022 10:00
To uwierz

Logik 11.07.2022 12:17
Aha; wszyscy winni, tylko nie oskarżona. Bo przecież ona jest chora.

Gościówa 11.07.2022 11:10
"Oskarżona PODROBIŁA DOKUMENTY i wprowadziła w błąd jednego z pracowników księgowości. Do listy kontrahentów dopisała swoje konto, na które zlecano płatności" Przełożony nie był w stanie zweryfikować czy numer konta na fakturze jest "przerobiony", skoro do systemu bankowego dodała "owego" kontrahenta też z podrobionym kontem. Pracowałam też w dużej firmie, robiąc ok 300 przelewów dziennie, byłyśmy 3, przełożony musiałby zatem sprawdzić blisko 1000 przelewów dziennie... Pewnie wyszło w konfrontacji z oryginalną fakturą..

Ktoś 11.07.2022 10:41
Po pierwsze należy zadać pytanie, jaki był motyw sprawcy, kto na tym skorzystał? A następnie szukać sprawcy. Choć już chyba go (ją) znaleziono.

Hakunamatata 11.07.2022 10:10
Właściciel firmy każdemu da teraz w łapę by jej zrujnowac życie,pytanie dlaczego nie bekneli przełożeni???

Rozumu ludzie 12.07.2022 10:02
A jak Ty pracując w sklepie ukradniesz czekoladę to idzie siedzieć też właściciel bo nie wpadł na to że możesz ukraść? A może kierownik bo powinien stać cały dzień nad Tobą bo musi wiedzieć że kradniesz No bo jak ?

Bartmix 11.07.2022 07:26
Więzienie tyle w temacie , poprostu złodziej i oszust . Każdy ma problemy powinna siedzieć w areszcie

kaliszanin 10.07.2022 20:01
z tego wynika ,że ktoś z księgowości który nadzorował maczał paluchy i wrobili młoda księgową !!!

Najka 12.07.2022 10:03
Wrobili ją zalando, fortuna, sts i może zara ? Jak kradniesz siedzisz proste

Wieslaw 10.07.2022 19:22
Mogła zostać wrobiona!!!

asdada 10.07.2022 19:48
Wieslaw 10.07.2022 19:22
Mogła zostać wrobiona!!!
eeee.... w sensie ?? no chyba nie skoro ukrywala majatek, e zaraz jaki hazard, jaki zakupoholizm skoro ukrywali majatek....

Janek 12.07.2022 10:04
A te paczki w jej domu nie były jej co zamówiła dokładnie on ma rację. Ej rodzina bierzcie Wieśka na adwokata on to wygra

Ciekawy 10.07.2022 19:15
9mln i 74 przelewy to ponad 100k na przelew. Nieźle.

Agsgsgdg 10.07.2022 19:01
Zakupoholizm serio? A mnie się coś wydaje że jednak mają rację i nie tylko ona w tym łapki maczała, szczególnie że to gdzie i jak roztrwoniła tą kasę jest absolutnie nie do wykazania. No chyba że kasyna czy strony tego typu prowadzą jednak dokładne zapisy w co wątpię. Mimo wszystko śmierdzi to niesamowicie.

sasquad 11.07.2022 09:23
Prowadzą, zwłaszcza firmy bukmacherskie

Gość 10.07.2022 18:48
Każdy większy przelew kontroluje chyba główny księgowy przed zatwierdzeniem Więc wina jest nie tylko ta księgowa Po co się więc płaci głównym księgowym?

Pracownik 10.07.2022 18:41
Oj tam pierdolenie, zajebała hajs a teraz ja starzy wybielają. Usprawiedliwienie złodziejstwa. Buractwo

Zdzisław 10.07.2022 19:47
Człowieku, trochę kultury!

Paweł 10.07.2022 17:57
Wstydu nie mają świnie! Wychowali złodzieja i bydlaka a teraz oskarżają wszystkich dookoła. Obłuda na miarę chlewu.

Dawid 10.07.2022 17:31
Co mnie to obchodzi że ma problem z hazardem wiedziała co robi to niech za to odpowie. Powinna oddać wraz z odsetkami

asdada 10.07.2022 19:51
Dawid 10.07.2022 17:31
Co mnie to obchodzi że ma problem z hazardem wiedziała co robi to niech za to odpowie. Powinna oddać wraz z odsetkami
ty ale jak ?? Jak Ty sobie to wyobrazasz?? ile zarabiasz w roku?? odejmij sobie od tedo te powiedzmy 2200/m na minimalne wydatki i zobacz ile czasu przy sredniej pesji to bedzie trwac.

Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 16°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1027 hPa
Wiatr: 13 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama