Reklama
Andrzej Duda przed 10 maja raczej w Kaliszu się nie pojawi. Miasto ma znaleźć się na jego trasie wyborczej po pierwszej turze wyborów prezydenckich. Jednak mimo sondaży korzystnych dla kandydata Prawa i Sprawiedliwości, działacze partii nie ustają w ciągłym zachęcaniu wyborców do wsparcia Dudy. Jak podkreśla poseł Jan Dziedziczak, Andrzej Duda to kandydat wolności obywatelskiej, który jest za tym, by to Polacy samodzielnie decydowali np. o tym, kiedy przejść na emeryturę. - To będzie danie obywatelom możliwości wyboru, czy chcesz pracować do 60. czy 65. roku życia czy dłużej. Obywatele powinni mieć wybór. Jesteśmy partią wolności, jesteśmy za wyborem – mówi Jan Dziedziczak, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Duda jest także za obniżeniem podatków i gorąco sprzeciwia się zastąpieniu złotówki euro. To doprowadzi do drastycznego skoku cen, ostrzegają działacze PiS, podając przykład Słowacji, gdzie wprowadzone 5 lat temu wspólnej europejskiej waluty miało doprowadzić do podwyższenia cen. - Wybór Andrzeja Dudy to jest pozostawienie złotówki. Wybór Bronisława Komorowskiego to wprowadzenie euro, a w związku z tym drożyzny. Takim symbolem jest sytuacja na Słowacji, gdzie w tej chwili jeździ się na zakupy do Polski – dodaje Dziedziczak.
Od lewej: Adam Koszada, Jan Dziedziczak i Andrzej Plichta
Reklama
Poseł PiS dodaje też, że sztab wyborczy Andrzeja Dudy chce do wyborców docierać przede wszystkim poprzez lokalne media. Te ogólnopolskie, jak twierdzi, promują przede wszystkim obecnego prezydenta ubiegającego się o reelekcję. - Jest to też szansa na dotarcie do społeczeństwa, z ominięciem ogólnopolskich telewizji, które w sposób nieskrywany promują Bronisława Komorowskiego – uważa Jan Dziedziczak.
I tak jak Polacy dali szansę Prawu i Sprawiedliwości wyborach samorządowych, tak powinni teraz obdarzyć zaufaniem Andrzeja Dudę. Zwłaszcza że, jak podkreśla Andrzej Plichta z kaliskiego PiS, program Dudy jest zbieżny z programem lokalnym PiS. Stawia m.in. na rozwój lokalnej, „rodzinnej” przedsiębiorczości i politykę prorodzinną realizowaną np. poprzez karty dużej rodziny.
Mirosława Zybura, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze