Pisali komunikaty o tym, co wolno i czego nie wolno robić w parku, rozpoznawali postaci z innych państw, witali się z VIP-ami i robili zakupy – oczywiście wszystko w języku angielskim. Dla uczniów biorących udział w grze większość zadań była zaskoczeniem. – Mapy dostaliśmy dopiero przed rozpoczęciem gry. Dopiero wtedy dowiedzieliśmy się, co jest na tych stoiskach. Wcześniej dostaliśmy tylko rozpiskę z tym, czego powinniśmy się nauczyć – mówi Jan Zieliński, uczestnik gry miejskiej. – Najbardziej zaskoczyło nas to, że spotkaliśmy na trasie obcokrajowców, z którymi musieliśmy porozmawiać, chociaż do końca nie wiedzieliśmy, czy oni też biorą udział w tej grze – dodaje Michał Kowalski ze Szkoły Podstawowej nr 11.
Uczniowie w ciągu dwóch godzin odwiedzili siedem punktów na terenie Parku Miejskiego i Głównego Rynku. Władając językiem angielskim, walczyli o 35 punktów. Z inicjatywą gry miejskiej w języku angielskim wyszli nauczyciele języka angielskiego z kaliskiej „ósemki”. - Chcieliśmy sprawdzić, jak uczniowie radzą sobie w przestrzeni miejskiej, jak potrafią wykorzystać praktycznie naukę języka angielskiego – mówi Hanna Majewska, nauczyciel w SP nr 8 w Kaliszu.
Najlepiej z językiem angielskim w terenie poradzili sobie uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 8. Drugie miejsce ex aequo zajęli uczniowie Szkół nr 11 i 13.
Ewelina Samulak, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze