Wczoraj, w przeddzień pogrzebu odbył się różaniec za śp. Damiana. Po jego zakończeniu rodzina, najbliższe osoby, znajomi i mieszkańcy wsi Zamęty wybrali się na miejsce zdarzenia, pod dyskotekę zaświecić światełko dla Damiana.
Jak czytamy na portalu ostrow24.tv, wśród zgromadzonych był kolega Damiana, jeden z pobitych, który zrelacjonował co się stało tego wieczoru. Przed godziną 1 w nocy postanowili wypić w barze ostatnie piwo i wracać do domów. Wtedy podeszli do nich agresorzy i kazali im „wyp…ać”. Damian wraz z kolegami widząc niezrozumianą agresję, postanowili zadzwonić po osobę, która miała ich odebrać z dyskoteki.
Kiedy wyszli przed parking, stali około trzech minut. Wtedy podeszło do nich co najmniej 7 osób i od razu zaatakowało. Jeden z kolegów po pierwszym ciosie padł na ziemię. Drugi też został mocno pobity. Najgorsze spotkało Damiana. Po ataku napastników serce Damiana przestało bić. Koledzy od razu rozpoczęli reanimację i zadzwonili pod numer alarmowy 112.
Jeden z poszkodowanych mówił zgromadzonym, że podłożem ataku było to, że poszkodowani pochodzili z powiatu kaliskiego. Skąd się o tym dowiedzieli? Najprawdopodobniej przez przypadek usłyszeli jedną z rozmów na parkingu przed dyskoteką.
Ironia losu była taka, że po około 5 minutach przyjechał ich transport, którym mieli wrócić do domów. Tak niewiele brakowało…
Uroczystość pogrzebowa 25-latka odbyła się dzisiaj, 20 czerwca o godzinie 14 w kościele w Dzierzbinie.
Więcej zdjęć i wideo znajdziecie na stronie ostrow24.tv
Przypomnijmy, w nocy z soboty na niedzielę około godziny 1:30. Pod popularną dyskoteką w regionie w miejscowości Wtórek koło Ostrowa Wielkopolskiego doszło do awantury, w wyniku której brutalnie został pobity młody mężczyzna.
Jak przekazał prokurator Marcin Kubiak sekcja zwłok wykazała, że pokrzywdzony zmarł śmiercią nagłą, gwałtowną, a obrażenia, których doznał, mogły powstać w wyniku upadku i uderzenia głową o twarde podłoże.
Czterech nastolatków było w wieku 14-16 lat i trafili do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego, gdzie będą oczekiwali na wyrok sądu rodzinnego. Trzech starszych mężczyzn zostało aresztowanych na 3 miesiące i będą odpowiadać jak dorośli. Za pobicie ze skutkiem śmiertelnym grozi im od 2 do 15 lat pozbawienia wolności (wcześniej przed zmianami było to od 1 do 10 lat).
Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ
Napisz komentarz
Komentarze