Międzynarodowy projekt ,,Mosty sztuki’’ rozpoczął się we wtorek. To przedsięwzięcie, w którym artyści z Polski i ze świata zapraszani są do wymiany doświadczeń, współpracy i pokazywania swoich prac. W tegorocznej edycji wzięło udział 45 osób. - Zobaczymy bardzo różne postawy artystyczne. Reprezentowane są sztuki tradycyjne, malarstwo, rysunek, grafika, są projekty wzornicze, projekty mody, są instalacje wideo, tak więc jest duża różnorodność – mówi dr Izabela Rudzka, kurator wystawy.
Jednym z artystów, którzy swój dorobek pokazali na wystawie jest Diana Kralkowska. Wykładowczyni kaliskiej uczelni swoją multimedialną wystawę zatytułowała ,,Poznaj mnie’’. Skierowała ją głównie do swoich studentów. - Studenci są bardzo ciekawi, kim są ich nauczyciele, co robią poza szkołą, co możemy im przekazać wartościowego. W związku z tym żeby nie mieli wątpliwości chciałam zobrazować dziedziny, którymi się zajmuję, a poruszam się dość interdyscyplinarnie m.in. projektuję odzież specjalną, oprócz tego jestem instruktorem wielu sportów ekstremalnych i mam nadzieję, że ta prezentacja to uwidoczni - mówi.
Według autorki i koordynatorki projektu dr Moniki Kostrzewy, ,,Mosty sztuki’’ taki właśnie mają cel: integrowanie społeczności skupionej wokół kultury i sztuki oraz przybliżenie artystów odbiorcom. - Mam nadzieję, że ten symboliczny, metaforyczny most będzie takim miejscem , w którym będziemy chcieli się zawsze spotykać. Tu artyści, którzy chcą tworzyć, chcą swoją twórczość prezentować, publikować, rozmawiać o sztuce, będą wiedzieli, gdzie zmierzać, że właśnie zmierzać trzeba do Kalisza na Wydział Pedagogiczno-Artystyczny – mówi Monika Kostrzewa.„II Międzynarodową Wystawę Artystów – Pedagogów” można oglądać do końca grudnia.
Tymczasem jeszcze dziś tj. w środę, 28 października o godzinie 12.00 zagra zespół „Kordband’’. Wstęp na to wydarzenie jest wolny.
Tegoroczna odsłona „Mostów Sztuki” połączona jest z Konferencją Dziekanów Wydziałów Artystycznych i Pedagogiczno-Artystycznych podległych Ministerstwu Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Katarzyna Krzywda, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze