Dzień Wszystkich Świętych już w tym tygodniu. Zanim jednak staniemy przy grobach naszych bliskich trzeba o nie zadbać. Niektórzy porządki na cmentarzach zaczęli dużo wcześniej, ale to w najbliższych dniach czeka nas prawdziwa przedświąteczna gorączka. Każdy zaplanował sobie ten czas inaczej. – Myślę, że w tym ostatnim tygodniu, oprócz sprzątania grobów, powinniśmy zadbać o sferę duchową. Pomodlić się za zmarłych, zamówić mszę lub wypominki – uważa Dominik Bochen. – Groby posprzątałam już wcześniej. Teraz na bieżąco zgarniam liście, bo mam zbyt dużo grobów na swojej głowie. W tym ostatnim tygodniu kupię i wsadzę kwiaty, później zapalę znicze. Część ubiorę wcześniej, a część dosłownie dzień przed Wszystkimi Świętymi – mówi Wanda Dominiak.
Niektórzy, jak Dominik Bochen, za porządki wzięli się dużo wcześniej, aby zdążyć z odwiedzeniem wszystkich grobów
Wanda Dominiak zaplanowała już, że na jednym ze starszych grobów posadzi żywe kwiaty. Na grobach przykrytych kamienną płytą postawi żywe wiązanki. Oczywiście te w wazonie muszą współgrać z tymi na płycie. W ten sposób myśli większość osób. – W tym roku klienci idą w zmianę formy. Odchodzimy od zwykłych wiązanek w kształcie łezki czy oka. Wybieramy coś ciekawszego, czyli krzyż, wieniec czy kółko, są też prostopadłościany, które tworzą formę prostokąta na grobie – mówi Ola Jaroszuk, florystyka z kwiaciarni „Niebieska”.
Kaliszanie coraz częściej stawiają na wyszukane wiązanki z żywych kwiatów
W tym roku nie ma jednego, dominującego koloru, ale floryści zauważyli, że stawiamy na jasne i stonowane barwy. Za to jeśli chodzi o gatunki kwiatów, to tradycyjnie królują chryzantemy. Tyle, że nie te doniczkowe, a cięte. Wybierane są w połączeniu z innymi kwiatami, najczęściej różami. - Sama chryzantema doniczkowa na grobie nie sprawdza się, bo to nie wymaga żadnej pracy, żadnego artyzmu. A ludzie są coraz bardziej eleganccy i mają coraz większe wymagania w stosunku do kwiaciarni. Chcą, żeby ta wiązanka była wyszukana i elegancka – dodaje Ola Jaroszuk.
Za taki znicz zapłacimy nawet 60 zł
Za okazałą wiązankę z żywych kwiatów zapłacimy około 100 złotych, ale rekordziści zamawiają bukiety nawet za kilkaset złotych. Znacznie tańsze i bardziej trwałe są kompozycje ze sztucznych kwiatów, ale na takie decyduje się coraz mniej osób. One zastąpią żywe wiązanki kilka tygodni po święcie zmarłych. Dodatkowym kosztem są znicze. Ich ceny wahają się od 2 do blisko 60 zł.
Ewelina Samulak-Andrzejczak
Napisz komentarz
Komentarze