Wojowniczka, która uczyła nas radości w trudnych chwilach. Karino… do zobaczenia
Trudno zebrać myśli, jeszcze trudniej znaleźć słowa… słowa pożegnania. Wiedzieliśmy, że walczy z wyjątkowo trudnym przeciwnikiem. Nigdy nie ukrywała, że nowotwór, który u niej zdiagnozowano jest jednym z trudniejszych do wyleczenia, ale też każdą koleją terapię i jej efekty przyjmowała z uśmiechem, nadzieją i optymizmem. Dlatego wierzyliśmy. W nocy nasza wiara odeszła, ale wiemy, że jeszcze kiedyś się spotkamy, dlatego mówimy „do zobaczenia Karino”.
06.07.2021 11:37