bilety

Trwa sprzedaż wejściówek na ćwierćfinał Fortuna Pucharu Polski, w którym KKS Kalisz podejmie ekstraklasowego Śląska Wrocław. W tę środę kibice będą mogli nabyć bilety bezpośrednio od piłkarzy kaliskiego drugoligowca.

Od środy, 8 lutego, będzie można nabywać bilety na mecz KKS-u Kalisz ze Śląskiem Wrocław w ramach ćwierćfinału Fortuna Pucharu Polski. Wstęp na to spotkanie zapewniony też mają posiadacze karnetów.

W piątek piłkarze KKS-u zagrają o ligowe punkty z Radunią Stężyca. We wtorek zaś czeka ich pucharowy pojedynek z Olimpią Elbląg. Na oba mecze, które odbędą się na stadionie przy ulicy Łódzkiej, można już nabywać wejściówki.

Już w najbliższą niedzielę piłkarze KKS-u podejmą przy Łódzkiej rezerwy Lecha Poznań. Kaliski klub uruchomił już sprzedaż wejściówek na to spotkanie. W środę i czwartek można je nabyć w promocyjnych cenach.

Jeśli KKS chce zachować realne szanse na grę w barażach, musi zwyciężyć najbliższego rywala. A będzie nim sąsiad z drugoligowej tabeli Pogoń Siedlce. Pojedynek z tym zespołem odbędzie się w najbliższy piątek na stadionie przy ulicy Łódzkiej. Trwa sprzedaż wejściówek.

W najbliższą sobotę o trzecie z rzędu zwycięstwo w eWinner II lidze powalczą piłkarze KKS-u. Podopieczni Bogdana Zająca podejmą przy Łódzkiej ekipę Znicza Pruszków. Sprzedaż biletów trwa.

W najbliższą niedzielę piłkarze KKS-u rozegrają pierwszy tej wiosny domowy mecz w rozgrywkach eWinner II ligi. Ich rywalem będzie Radunia Stężyca. Można już nabywać wejściówki na to spotkanie. W sprzedaży dostępne są też karnety na całą wiosenną część sezonu.

Już w najbliższą niedzielę szczypiorniści Energa MKS Kalisz rozpoczną rundę rewanżową w PGNiG Superlidze. Dzień później o podtrzymanie zwycięskiej serii w TAURON Lidze powalczą siatkarki kaliskiego klubu. Na oba mecze, które odbędą się w hali Arena, obowiązuje jeden bilet.

W sobotę KKS zagra na stadionie przy ulicy Łódzkiej ze Skrą Częstochowa w finale baraży o awans do Fortuna I ligi. Sprzedaż biletów na to spotkanie trwa. Ilość wejściówek jest ograniczona, a rozchodzą się one jak świeże bułeczki.

O ich zakupie mówi się od co najmniej kilku lat. Jednak biletomatów przy kaliskich przystankach i w autobusach nadal nie ma. Dzięki tym urządzeniom kierowcy KLA wreszcie nie musieliby sprzedawać biletów, a co za tym idzie – postój na przystankach trwałby krócej, co wyeliminowałoby opóźnienia. Inwestycja zatem wydaje się bardzo potrzebna, ale miasto wciąż nie przeznacza na nią pieniędzy.